Niemiecki wywiad donosi, że Rosja może szykować się do potencjalnego konfliktu z Zachodem. Z analiz i prognoz wynika, że do ataku na kraje NATO nie dojdzie w najbliższych miesiącach. Raport wskazuje, kiedy Rosja będzie gotowa na konfrontację z sojuszem.
Władimir Putin już za kilkadziesiąt godzin zostanie ponownie ogłoszony prezydentem Federacji Rosyjskiej i przez kolejne lata będzie mógł w kraju robić to, na co tylko ma ochotę. Wydaje się, że 71-letni dyktator na dobre scementuje władzę w Rosji i będzie rządził krajem aż do śmierci. Co jeszcze czeka jego rodaków?
Rosjanie żyją w rzeczywistości alternatywnej i trzeba powiedzieć, że państwowe media robią wszystko, by ten stan rzeczy podtrzymać. Właśnie pokazano w telewizji Władimira Putina szarańczę, która oddała głos w wyborach prezydenckich. Oczywiście na jedynego słusznego kandydata...
Rosjanie głosują w wyborach prezydenckich, które niezależnie od prawdziwych wyników wygra Władimir Putin. Ale władze lokalne dbają o to, żeby ludzie oddali jednak głosy na swego przywódcę i prześcigają się w pomysłach, jak kupić ich głosy. A że wiedzą, co kochają Rosjanie, to w lokalach pojawiła się "kiełbasa wyborcza". Wódeczka? Proszę bardzo.
Jak podaje gazeta Vecherniye Vedomosti, w Jekaterynburgu w Rosji zatrzymano kobietę w lokalu wyborczym. Próbowała wlać farbę do urny z głosami. Od piątku odbywają się wybory prezydenckie, w których zdecydowanym faworytem jest Władimir Putin.
- Zatrzymanie rosyjskiej armii na lądzie nie jest łatwym zadaniem. Alternatywą jest to, żeby przy pomocy Chin i USA osiągnąć trwały rozejm, jeśli pokój jest niemożliwy - powiedział w piątek, 15 marca prezydent Serbii Aleksandar Vućić.
Witalij Manski był zaufanym człowiekiem Putina przez lata. Za sprzeciwienie się wojnie i krytykę dyktatora jest wyklęty i ścigany listem gończym. Będzie rządzić do śmierci. Rosjan będzie poniżać, niszczyć, zabijać - mówi Manski w rozmowie z "Wyborczą".
Janusz Palikot postanowił włączyć się do dyskusji w sprawie bezpieczeństwa Polski. Jego zdaniem obecnie znajdujemy się w najlepszym momencie, by starać się o otrzymanie broni atomowej.
Sytuacja jest bardzo poważna. W Rosji, gdzie aktualnie trwają wybory prezydenckie, niektórzy z obywateli już nie wytrzymują. W lokalach wyborczych dochodzi do licznych aktów dewastacji urn i kart do głosowania. Szczegółami podzielił się na swoim koncie w serwisie X (dawniej Twitter) Anton Geraszczenko, były wiceminister spraw wewnętrznych Ukrainy.
Od piątku 15 marca do niedzieli 17 marca w Rosji odbywają się tzw. wybory prezydenckie. Niezależne media podają, że w różnych regionach doszło do incydentów. W sieci pojawiło się wideo, na którym widać, jak mieszkanka Moskwy pali swoją kartę do głosowania.
Rosjanie przekraczają kolejne granice. Na wojnie z Ukrainą są więźniowie, czy najemnicy z krajów afrykańskich oraz azjatyckich. O udział w wojnie miał zostać "poproszony" także Oleg Orłow, znany obrońca praw człowieka. Mężczyzna ma 71 lat, ale reżimowi w Moskwie zależy, by posłać go na front.
Rosjanie znów zakłócili sygnał GPS. Sprawa jest poważna, bowiem dotyczy samolotu, którym wracał z Polski minister obrony Wielkiej Brytanii Grant Shapps. Piloci musieli użyć alternatywnych sposobów określania lokalizacji. Jak Rosjanie mogą oddziaływać poprzez swoje "zagłuszarki"? Czy ich działania mają wpływ na zwykłych ludzi? Zapytaliśmy ekspertów.
Od początku 2024 roku wiele mówiło się na temat rzekomej śmierci generała Walerija Gierasimowa w ataku sił ukraińskich na zaanektowany Krym. Rosyjski generał jednak żyje, a po kilku tygodniach pojawił się publicznie. Oddał swój głos w wyborach prezydenckich, oczywiście na Władimira Putina.
Są pierwsze incydenty wyborcze w Rosji. Trzy osoby, w tym w samej Moskwie, zakłóciły wybory poprzez uszkodzenie urn. W ten sposób chcą pokazać, że nie zgadzają się z polityką Władimira Putina i jego ludzi. Tym śmiałkom grożą teraz poważne konsekwencje, rosyjskie władze już się nimi zajęły.
Wybory w Rosji ledwo wystartowały, a już słyszymy o pierwszych skandalicznych przypadkach. Do lokali wyborczych dostarczono długopisy z zanikającym atramentem. Jak donoszą źródła w kraju, pismo znika pod wpływem ciepła. Czy to wyborcza sztuczka ludzi Władimira Putina?
Badacze wojenni od wielu miesięcy informują, że z Ukrainy porywane są dzieci i przewożone w głąb Rosji. Mają przebywać nawet w kilkudziesięciu różnych miejscach w całym kraju, a ich liczba zbliża się już do 30 tysięcy. Rosjanie traktują je jako "zdobycz wojenną", program zaaprobował sam Władimir Putin.
W Rosji rozpoczęły się wybory prezydenckie. Już ponad milion osób oddało swój głos - donoszą lokalne media. W mediach społecznościowych można sprawdzić, jak wygląda głosowanie. A głos do urny można wrzucić nawet z... Tuckerem Carlsonem czy portretem Władimira Putina. Wielkiego faworyta "elekcji" i władcy Rosji.
Protesty żon żołnierzy, porażki na froncie, czy w końcu ataki partyzantów w kraju - to problemy Władimira Putina w Rosji. Jest ich oczywiście znacznie więcej. Krwawy dyktator z pewnością zostanie prezydentem na kolejną kadencję, ale jego kraj jest daleki od pozycji mocarstwa, o której marzy przywódca.