Ukraińska kontrofensywa przynosi kolejne sukcesy. W sobotę żołnierze weszli do miasta Łyman, które w ostatnich dniach konsekwentnie okrążali, by uniemożliwić Rosjanom ucieczkę. Do sieci trafiło nagranie rozmowy jednego z rosyjskich wojskowych, który mówi wprost żonie: wkrótce będziemy martwi.
W piątek Władimir Putin ogłosił aneksję części ukraińskich ziemi, przedstawiając fałszywe wyniki pseudoreferendów na okupowanych rejonach Ukrainy. Jednak Instytut Studiów nad Wojną (ISW) przewiduje, że Rosjanom trudno będzie zarządzać anektowanymi terenami. Wszystko przez "niekompetencję biurokratyczną".
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ogłosił w piątek, że jego kraj złoży wniosek o dołączenie do NATO w trybie przyspieszonym. Swoją decyzję ogłosił zaledwie kilkanaście minut po przemówieniu rosyjskiego dyktatora Władimira Putina. – Kończymy demontaż rosyjskiego wpływu na Ukrainę, Europę i świat – podkreślił Wołodymyr Zełenski.
Do sieci trafiło poruszające nagranie wideo z frontu wojennego. Jeden z ukraińskich żołnierzy nagrał swoją rozmowę z jeńcem wojennym. Z pewnością widok rannego 21-latka nie zachęci Rosjan do ogłoszonej niedawno mobilizacji.
Kontrofensywa Ukrainy doprowadziła do wyzwolenia miasta Izium spod rosyjskiej okupacji. Następnie w jednym z tamtejszych lasów odkryto masowy grób, w którym spoczęły ciała ok. 450 osób. W poniedziałek Wołodymyr Zełenski potwierdził, że w regionie Iziumu znaleziono następne dowody na bestialskie działania Rosjan. Odkryto tam dwa kolejne masowe groby.
Materiały multimedialne w mediach społecznościowych pokazują, w jaki sposób Rosjanie przeprowadzają referenda na terenie zajętych republik w Ukrainie. Nadzorujące cały proces wojska okupanta sprawiają, że głosowanie nie ma nic wspólnego z wolnym i demokratycznym wyborem.
Dziennikarz Biełsatu przeprowadził prowokację. Zadzwonił do Ambasady Rosji w Warszawie podając się za 18-letniego "patriotę z Chersonia". Chciał dowiedzieć się, jak wziąć udział w wojnie w Ukrainie oraz jak zagłosować w referendum przeprowadzanym przez reżim Włądimira Putina na terenie Ługańska i Doniecka.
Te sceny są przerażające. Dziennikarka Karolina Baca-Pogorzelska, która uczestniczyła w ekshumacji ofiar rosyjskiego ludobójstwa, jest wstrząśnięta widokiem, który zobaczyła na ukraińskiej ziemi. - Co jeszcze musi się jeszcze wydarzyć, aby świat zachodni się obudził i powiedział dość? - pyta na swoim Facebooku.
Grupa "Rusicz", która od 2014 roku bierze udział w walkach prowadzonych w Donbasie, zamieściła na Telegramie instrukcję dotyczącą "recyklingu ukraińskich jeńców wojennych". Rosjanie wprost zachęcają do mordowania jeńców, co stanowi złamanie konwencji genewskiej.
Czeczeński dyktator Ramzan Kadyrow wezwał Czeczenów biorących udział w wojnie w Ukrainie do zabicia Achmieda Zakajewa. Zajakew to czeczeński generał brygady i działacz polityczny. Od 2006 roku stoi na czele nieuznawanej przez społeczność międzynarodową Czeczeńskiej Republiki Iczkerii.
Polski duchowny pojechał na linię frontu w Ukrainie, by dostarczyć tam pomoc humanitarną. Kardynał Konrad Krajewski odwiedził Zaporoże, które od pola walki oddzielone jest o 20 km. "Pierwszy raz nie wiedziałem, gdzie uciekać" - stwierdził opisując swoje przeżycia.
W mediach społecznościowych opublikowano wzruszające nagranie wideo z jednej z ukraińskich szkół. Pokazano reakcję uczniów na swojego nauczyciela, który wrócił właśnie z frontu wojennego. Materiał chwyta za serce.
Ofensywa Ukraińców trwa. W obwodzie charkowskim rozpoczęła się 6 września. Krok po kroku obrońcy niepodległości odbijają z rąk wroga kolejne tereny. Mieszkańcy wyzwolonej wsi Koczubeiwka opowiedzieli, jak żyło im się pod okupacją rosyjską. Niektórzy przyznają, że przez pół roku nie jedli chleba. Ich relacje, nagrane przez kanał "Ukrainian Witness", spisała Diana Kreczetowa z "Ukraińskiej Prawdy".
W piątek 16 września na terenie "prokuratury generalnej" tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej na okupowanym przez Rosjan terytorium Ukrainy doszło do wybuchu. Ze wstępnych doniesień wynika, że w wyniku zdarzenia zginąć miał szef instytucji Siergiej Gorenko. Jak donoszą rosyjskie media, jego zastępczyni Kateryna Steglenko również straciła życie. "Ukraińska Prawda" przekazywała natomiast, że nie wiadomo, w jakim stanie jest "prokurator generalny". Do zdarzenia odniósł się w mediach społecznościowych doradca szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy.
Władze Estonii pozbawiły zezwolenia na pobyt stały mieszkającego w kraju Rosjanina, który w wulgarny sposób zwracał się do Ukrainek na plaży w Tallinie - podaje portal ERR. Mężczyznę zirytowało to, że kobiety rozmawiały w języku ukraińskim.
Wojna w Ukrainie trwa od 24 lutego. Na froncie życie straciły tysiące osób. Miliony musiały opuścić swoje domy. Rosyjska propaganda unika tematu brutalnego ataku na sąsiedni kraj, nazywając wojnę "operacją specjalną". Mimo to, Rosjanie mieszkający przy granicy z Ukrainą coraz częściej słyszą odgłosy wystrzałów i bombardowań. - Ludzie się boją - mówią mieszkańcy Biełgorodu, który położony jest zaledwie 40 km na północ od Ukrainy.
Ukraińscy astronomowie zauważyli na niebie niezidentyfikowane obiekty latające. Ich zdaniem, mają one rozmiar od 3 do 12 m i poruszają się z prędkością ok. 15 km/s.
Ambasador Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej Anna Clunes odpowiedziała w czwartek na pytanie, czy król Karol III przyjedzie do Polski. Przypomniała przy okazji, że nowy brytyjski monarcha, zanim objął tron, bywał już nad Wisłą.