woodstock 2017

06.09.2017 08:06

Jurek Owsiak stanie przed sądem za słowa na Woodstocku. "Ta kara mnie spotka, ale to zamach na wolność słowa"

Szef WOŚP walczy o wolność słowa. Jurek Owsiak złożył już zeznania na komendzie i wkrótce stanie przed sądem. Chodzi o niecenzuralne zdania, które padły na Woodstocku. - To kneblowanie ust. Twórca ma prawo używać swojego języka na wydarzeniu artystycznym. Mam do tego prawo, nadal uważam, że to tylko żart. Ale wiem, że ta kara mnie spotka - wyjaśnia Owsiak w nagraniu, które umieścił na Facebooku.

Zobacz także:
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić