Sołtys wsi Chartów (woj. lubuskie) odkrył szokującą prawdę. Mieszkańcy co roku zbierali się pod złym pomnikiem. Chcieli oddawać hołd bohaterom, a upamiętniali zbrodniarza. Okazało się, że nazwisko na pomniku należy do Franciszka Sawickiego, czyli kata "Inki".
Tablica informacyjna przy pomniku Danuty Siedzikówny ps. Inka na gdańskiej Oruni została zniszczona. Kilka dni temu ktoś napisał "morderca" na muralu z portretem "Łupaszki" przy alei Żołnierzy Wyklętych w Gdańsku.<br /> <br /> <br />