praworządność

Zakończyła się wtorkowa debata w Parlamencie Europejskim. Przewodnim tematem rozmów był stan praworządności w Polsce. W dyskusji brała udział m.in. była premier Beata Szydło. Polityk zapewniała, że rząd PiS nie zamierza wycofywać się z planowanych reform sądownictwa w Polsce.

Już za kilka dni Komisja Europejska może rozpocząć procedurę ws. "ustawy kagańcowej" podpisanej przez prezydenta - wynika z nieoficjalnych informacji. Sprawa zostanie poruszona podczas wtorkowej debaty ws. Polski.

Marszałek Senatu we wtorek spotkał się z Nancy Pelosi, przewodnicząca Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych. - Rozmawialiśmy o fundamentach demokracji - powiedział po spotkaniu Tomasz Grodzki. Poruszono także temat Władimira Putina.

Wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Vera Jourova - jak wynika z nieoficjalnych na razie informacji - ma pod koniec stycznia przyjechać do Polski. To ona zajmuje się w KE praworządnością i jest autorka listu do najważniejszych osób w Polsce, w którym zaapelowała o powstrzymanie się od prac nad tzw. ustawą dyscyplinującą sędziów.

Podczas poniedziałkowego posiedzenia komisji wolności obywatelskich, sprawiedliwości i spraw wewnętrznych dyskutowali na temat praworządności w Polsce i na Węgrzech. Nie zabrakło mocnych słów i wzajemnych zarzutów pomiędzy stroną polską, a członkami komisji.

Potwierdziły się wcześniejsze informacje z brukselskich korytarzy. W środę Kolegium komisarzy Komisji Europejskiej podjęło decyzję w sprawie kilku procedur naruszeniowych wobec krajów członkowskich. Na tej liście znalazła się także Polska.

Parlament Europejski udostępnił raport z wizyty komisji LIBE w Polsce. Podczas spotkania rozmawiano m.in. o reformie sądownictwa. Marek Suski stwierdził, że "niektórzy sędziowie mają w ogródkach ukryte złoto niewiadomego pochodzenia".

Parlament Europejski planuje uruchomić wobec Polski pierwszą część artykułu 7. Traktatu o Unii Europejskiej. Oznacza to "istnienie wyraźnego ryzyka poważnego naruszenia" praworządności.