Przy wycince drzewa w miejscowości Nowa Rokitnia w powiecie ryckim (lubelskie) doszło do tragicznego zdarzenia. 42-latek został przygnieciony przez potężne drzewo. Świadkiem wypadku był jego ojciec.
Tragedia w miejscowości Kobyle Góry na Kaszubach. Zaledwie 20-letni pilarz zginął z powodu obrażeń odniesionych po wypadku w pracy. Mężczyznę przygniotło drzewo. Został on przetransportowany do szpitala, ale nie udało się go uratować.
Pan Piotr prowadzi niewielką restaurację w Szklarskiej Porębie. Do niedawna nieopodal restauracji znajdowały się trzy piękne potężne drzewa. Urzędnicy stwierdzili, że trzeba ich się pozbyć. Czterdziestoletnie drzewa zostały wycięte w biały dzień, bez wiedzy i zgody pana Piotra. Wszystko wskazuje na to, że doszło do fatalnej pomyłki.
Na terenie jednego z krakowskich przedszkoli zarządzono wycinkę drzew. Dwie starsze mieszkanki okolicznych bloków nie zgadzały się z tą decyzją i w obronie drzew protestowały na placu zabaw. Specjalne zabezpieczenia chroniące dzieci utrudniły im wyjście, więc seniorki zgłosiły policji, ze są wiezione w przedszkolu.
180-letnią palmę daktylową w Parku Oliwskim w Gdańsku trzeba było wyciąć. Drzewo obumarło na skutek przebudowy, którą rozpoczęła się po tym, jak drzewo przebiło dach budynku.
Ten opos miał niewyobrażalne szczęście. Od śmierci dzieliły go zaledwie milimetry. Sieć obiegło zadziwiające nagranie, na którym widać, że drwal przeciął pień drzewa w miejscu, gdzie znajdowała się dziupla zwierzęcia. Wideo ma już ponad 35 milionów wyświetleń.
Rok 2017. W życie wchodzi tzw. "Lex Szyszko", od nazwiska nieżyjącego już szefa resortu środowiska. Efekt? W rok wycięto tyle drzew, ile w dziewięć innych lat.