Według informacji TVN24, podczas przebudowy drogi przez Puszczę Białowieską usunięto ponadstuletnie dęby, co mogło wpłynąć na zniszczenie siedlisk chronionych gatunków. Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska (RDOŚ) zapowiada zgłoszenie sprawy do prokuratury.
W trakcie wycinki drzew, 82-letni mężczyzna został uderzony przez spadającą gałąź. Mimo udzielonej pomocy, jego życia nie udało się uratować. Obecnie trwają czynności dochodzeniowe, które mają wyjaśnić, co dokładnie doprowadziło do tego nieszczęśliwego wypadku.
Na warszawskich Bielanach wbrew prawu wycięto ponad hektar lasu. Sprawę już sześć miesięcy temu nagłośnił jeden z mieszkańców, gdy tylko zauważył początki wycinki. I może można byłoby uratować choć część drzew, gdyby w porę zareagowano. Sęk w tym, że nie do końca wiadomo, kto miał reagować. Trwa przerzucanie się odpowiedzialnością, a winnych nie ma.
Redakcja Radia Łódź otrzymała zgłoszenie od słuchacza, który przekazał, że ksiądz parafii św. Katarzyny w Zgierzu, wyciął nielegalnie około stu drzew, pod budowę nowo powstającego osiedla mieszkaniowego.
W ostatnich dniach w otulinie Parku Śląskiego w Chorzowie pod topów trafiło ponad 1200 drzew. W miejscu wycinki powstaną aparthotele oraz dyskont, a mimo społecznych protestów, na tę rzeź zezwolił ustępujący prezydent Chorzowa, Andrzej Kotala. Mieszkańcy domagają się wyjaśnień.
Przy wycince drzewa w miejscowości Nowa Rokitnia w powiecie ryckim (lubelskie) doszło do tragicznego zdarzenia. 42-latek został przygnieciony przez potężne drzewo. Świadkiem wypadku był jego ojciec.
Tragedia w miejscowości Kobyle Góry na Kaszubach. Zaledwie 20-letni pilarz zginął z powodu obrażeń odniesionych po wypadku w pracy. Mężczyznę przygniotło drzewo. Został on przetransportowany do szpitala, ale nie udało się go uratować.
Pan Piotr prowadzi niewielką restaurację w Szklarskiej Porębie. Do niedawna nieopodal restauracji znajdowały się trzy piękne potężne drzewa. Urzędnicy stwierdzili, że trzeba ich się pozbyć. Czterdziestoletnie drzewa zostały wycięte w biały dzień, bez wiedzy i zgody pana Piotra. Wszystko wskazuje na to, że doszło do fatalnej pomyłki.
Na terenie jednego z krakowskich przedszkoli zarządzono wycinkę drzew. Dwie starsze mieszkanki okolicznych bloków nie zgadzały się z tą decyzją i w obronie drzew protestowały na placu zabaw. Specjalne zabezpieczenia chroniące dzieci utrudniły im wyjście, więc seniorki zgłosiły policji, ze są wiezione w przedszkolu.
180-letnią palmę daktylową w Parku Oliwskim w Gdańsku trzeba było wyciąć. Drzewo obumarło na skutek przebudowy, którą rozpoczęła się po tym, jak drzewo przebiło dach budynku.
Ten opos miał niewyobrażalne szczęście. Od śmierci dzieliły go zaledwie milimetry. Sieć obiegło zadziwiające nagranie, na którym widać, że drwal przeciął pień drzewa w miejscu, gdzie znajdowała się dziupla zwierzęcia. Wideo ma już ponad 35 milionów wyświetleń.
Rok 2017. W życie wchodzi tzw. "Lex Szyszko", od nazwiska nieżyjącego już szefa resortu środowiska. Efekt? W rok wycięto tyle drzew, ile w dziewięć innych lat.