1 kwietnia weszły w życie nowe regulacje ustanowione przez rząd. W związku ze wzrostem liczby zachorowań na COVID-19 wprowadzono ograniczenia dotyczące m.in. wychodzenia z domów czy robienia zakupów.
Każdy klient sklepu musi robić zakupy w rękawiczkach. Jeszcze 30 marca Ministerstwo Zdrowia odradzało ich noszenie, mówiąc, że można źle zdjąć rękawiczkę, tym samym zakażając się wszystkim co na niej jest.
Już dwa dni później rząd nakazał noszenia rękawiczek. Nie muszą to być rękawiczki gumowe, wystarczą plastikowe "zrywki", które musi udostępnić sklep. Decyzja ta jest sprzeczna z propagowanymi wcześniej informacjami.
W sprawie zajęli głos eksperci. W rozmowie z Wirtualną Polską dr Paweł Grzesiowski, immunolog i specjalista ds. zakażeń wyjaśnił, kiedy rękawiczki są potrzebne i przed czym mogą uchronić.
Trudno komentować same wytyczne, bo nie ja jestem ich autorem. Natomiast, w ujęciu racjonalnym, rękawiczki są potrzebne w kontakcie ze skażeniem. Mają zastąpić naszą skórę wtedy, kiedy jest ryzyko kontaktu ze skażonym przedmiotem. Nie wiem, dlaczego uznano, że sklep jest takim miejscem - tłumaczy dr Grzesiowski.
Dr Grzesiowski zaznaczył, że rękawiczki są potrzebne w szpitalach i placówkach medycznych. W użytkowaniu codziennym mogą zaszkodzić. Większość osób nie zdaje sobie sprawy jak poprawnie korzystać z jednorazowych rękawiczek, atak aby nie mieć styczności z tym co się na nich znajduje.
Po pierwsze - ludzie rzeczywiście nie wiedzą jak je zakładać i zdejmować. Po drugie - bardzo często chodzą w nich długo. Nie tylko wejdą do sklepu i ściągną je tuż po wyjściu, ale chodzą w nich wiele godzin, przez co tylko roznoszą zanieczyszczenia. Po trzecie - rękawiczki nie przepuszczają powietrza, więc chodzenie w nich przez kilka godzin powoduje bardzo szybką macerację skóry na rękach.
Ekspert odradza zakładanie rękawiczek. Dodał, że chodzenie w nich przez długi czas może przynieść odwrotny skutek od oczekiwanego. Jednak zgodnie z nowym rozporządzeniem w trakcie robienia zakupów musimy mieć na dłoniach ochronne rękawiczki.
Noszenie rękawiczek medycznych w sklepie byłoby już całkowitym absurdem Mają one określone parametry i służą przede wszystkim do ochrony w obszarze medycznym, już pomijając fakt, że ich po prostu brakuje. Z kolei plastikowe rękawiczki mają służyć temu, żeby ktoś nie skaził produktów, w czasie, kiedy jest w sklepie i ich dotyka - tłumaczy w rozmowie dalej dr Paweł Grzesiowski.
Dr Grzesiowski odpowiedział także na pytanie jak zakładać i zdejmować rękawiczki. Przypomniał, że jest to bardzo istotne jeśli rękawiczki faktycznie mają nas chronić.
Dlatego bardzo ważne jest, by używać ich w prawidłowy sposób. Przede wszystkim powinno zakładać się je na zdezynfekowane czy umyte ręce. A zdejmujemy je, dotykając od wewnątrz przy nadgarstku, podobnie do zdejmowania zegarka. Zdejmujemy je, nie dotykając tej części, która została skażona. Tylko wtedy to ma sens, kiedy nie dotyka się gołą dłonią tej części rękawiczki, która miała być powierzchnią ochronną - wyjaśnia dr Grzesiowski.
Na koniec rozmowy ekspert dodał, że nie należy popadać w paranoję. Zaleca rozważne używanie rękawiczek i nie obawianie się chodzenia do sklepów z powodu obecnie panujących restrykcji.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.