Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) postanowiła zatwierdzić szczepionkę przeciwko COVID-19 firmy AstraZeneca i Uniwersytetu Oksfordzkiego do użytku w nagłych przypadkach. W związku z tym dostęp do tego preparatu został rozszerzony.
Eksperci WHO badający genezę pandemii koronawirusa odkryli, że w grudniu 2019 r. w Wuhan było już 13 wariantów COVID-19. Oznacza to, że koronawirus miał szerszy zasięg, niż początkowo sądzono.
W sobotę amerykańskie władze wezwały Chiny do ujawnienia wszystkich informacji na temat początków epidemii koronawirusa. Biały Dom podkreślił, że Stany Zjednoczone są "głęboko zaniepokojone" komunikatami Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) na temat śledztwa w Wuhan. Teraz do tego głosu przyłączyła się Wielka Brytania.
Amerykańskie władze wzywają Chiny do ujawnienia wszystkich informacji na temat początków epidemii koronawirusa. Biały Dom podkreśla, że Stany Zjednoczone są "głęboko zaniepokojone" komunikatami WHO na temat śledztwa w Wuhan.
Przedstawiciel zespołu badaczy z WHO mówi o zgrzytach w relacjach ze stroną chińską. Władze Wuhan miały ukryć przed badaczami część danych. To może utrudnić ustalenie źródeł pandemii.
Wszystkie hipotezy na temat pochodzenia koronawirusa ciągle są w grze – oświadczył w piątek dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Wcześniej naukowcy stwierdzili, że to, iż wirus wydostał się z laboratorium w Wuhan jest "wysoce nieprawdopodobne". Zdaniem szefa organizacji wciąż nie można jednak niczego wykluczyć.
Trwa dochodzenie ekspertów Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) na temat początków pandemii COVID-19 w Wuhan. Z ich najnowszych ustaleń wynika, że koronawirus mógł pojawić się w Chinach wcześniej, niż jeszcze do niedawna sądzono. Mowa o kilku miesiącach różnicy.
Koronawirus może pochodzić z importowanej głowy świni - twierdzą naukowcy WHO. Pekin zawiesił import mrożonych produktów żywnościowych po tym, jak pojawiły się dowody sugerujące, że oryginalny wirus Sars-CoV-2 mógł dotrzeć w ten sposób na rynek owoców morza Huanan.
Członek zespołu WHO badającego genezę pandemii koronawirusa Peter Daszak ostrzega przed wywiadem USA. Ekspert zasugerował, że Waszyngton może kierować się względami politycznymi.
Według danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) czwarty tydzień z rzędu spada liczba nowych przypadków zakażeń COVID-19 na całym świecie.
Eksperci Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) poinformowali we wtorek, że prawdopodobieństwo, że koronawirus pochodzi z laboratorium w Wuhan, jest "ekstremalnie małe".
We wtorek poznaliśmy pierwsze wnioski po wizycie przedstawicieli Światowej Organizacji Zdrowia w chińskim Wuhan. Eksperci przeprowadzili śledztwo na temat przyczyn wybuchu pandemii.
Członek zespołu Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Peter Daszak, który wraz z innymi ekspertami prowadzi dochodzenie w Wuhan, powiedział, że eksperci znaleźli "ważne wskazówki" dotyczące źródeł pandemii COVID-19.
Urzędnik Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), która poszukuje w Wuhan źródeł pandemii koronawirusa, powiedział, że "nie może wykluczyć" możliwości, że COVID-19 pochodzi z laboratorium w tej chińskiej metropolii.
Rok po śmierci lekarza z Wuhan Li Wenlianga Chińczycy opłakują jego śmierć. To on jako pierwszy informował ludzkość o zagrożeniu, jakim jest koronawirus. Zmarł z powodu infekcji COVID-19.
Hans Kluge, dyrektor WHO na Europę, stwierdził, że nowe warianty koronawirusa to dowód na to, że wirus ewoluuje i ma nad nami przewagę. Ostrzega, że same szczepionki nie zakończą pandemii.
Członek zespołu WHO poszukującego informacji na temat pochodzenia COVID-19 powiedział, że śladów genetycznych koronawirusa należy szukać w jaskiniach nietoperzy. Twierdzi, że nie ma dowodów na to, by wirus wydostał się z laboratorium w Wuhan.
Najczęściej spotykaną na świecie odmianą nowotworu jest rak piersi - informuje Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). Nigdy wcześniej <a href="https://www.o2.pl/informacje/nowy-czynnik-mogacy-zwiekszac-ryzyko-raka-piersi-badania-trwaly-16-lat-6517503053994113a" rel="noopener noreferrer" target="_blank">rak piersi nie był najczęściej występującym</a> nowotworem.