Nowe informacje ws. turystów, którzy przez ponad 30 godzin oczekiwali na warszawskim lotnisku na wylot do Dominikany z biurem podróży TUI. Trafili już do hotelu albo zrezygnowali z wycieczki.
Dron przeleciał sto metrów od skrzydła jednego z samolotów. Kapitanowie dwóch kolejnych rejsów musieli przez to lądować na Okęciu. Straż Graniczna ostrzega, że takie incydenty mogą doprowadzić do katastrofy lotniczej.
Spadkobiercy rodu Branickich domagają się pieniędzy za utracony po wojnie wielki majątek. Kwota, której oczekują od lotniska na Okęciu, jest astronomiczna i wynosi 235 mln zł. Dawni szlachcice nie zawsze jednak postępują szlachetnie starając się o zwrot dawnych dóbr.
Władze tanich linii zapowiedziały wycofanie połączeń między lotniskiem na Okęciu a tymi w Gdańsku i we Wrocławiu. Co więcej, złożyły też skargę do Komisji Europejskiej na Przedsiębiorstwo Państwowe "Porty Lotnicze" – zarządcę portu w Warszawie.
Port właśnie obsłużył 12-milionowego pasażera. Nigdy wcześniej w ciągu roku nie było tam tylu podróżujących. Przepustowość lotniska się wyczerpuje, a więc jego władze podjęły decyzję o zwiększeniu możliwości obiektu. Będzie mieć możliwość obsługi 14 mln podróżujących rocznie.