Pogoda daje się we znaki każdemu. Jeszcze przed rozpoczęciem szkolnych wakacji mieliśmy do czynienia z tropikalnymi temperaturami. Taka pogoda nie służy nikomu, także czworonogom. Amerykańscy naukowcy ostrzegają, że w takich warunkach psy mogą być bardziej podenerwowane i skłonne do pogryzień.
Dla wielu z nas zwierzęta to członkowie rodziny. Tak też było w przypadku jednej młodej pary, która zdecydowała się aby ich kot, Tibby oraz ich suczka, Mika, niosły im do ślubu obrączki i bukiet. To oburzyło rodzinę panny młodej, zdaniem której role te powinny przypaść jej siostrzenicy i siostrzeńcowi.
Wakacje nabierają rozpędu, a wielu turystów korzystając z pięknej pogody wybiera się w góry. Przyrodnicy z Tatrzańskiego Parku Narodowego ostrzegają, że właśnie teraz łatwo napotkać żmiję zygzakowatą, która może ukąsić i stanowić dla człowieka śmiertelne zagrożenie. Jako dowód pokazali niespotykany film, którego bohaterkami są żmije.
Choć na pierwszy rzut oka może wydawać się, że zdjęcie udostępnione przez Lasy Państwowe to fotomontaż, po dłuższym przyjrzeniu się okazuje się, że niestety nie. "Przedszkole" jak pieszczotliwie leśnicy określają chmarę małych krzyżaków, zostało sfotografowane naprawdę i w osłupienie może wprowadzić każdego, kto boi się pająków.
W jednym z pawilonów w wrocławskiego ZOO pojawili się nowi mieszkańcy. Mowa tutaj o dwóch panterach śnieżnych, które na świat przyszły w maju. Ważą one zaledwie 2 i 2,5 kg i jeszcze nie wychodzą z kotnika. Warto podkreślić, że ten gatunek zagrożony jest wyginięciem.
To brzmi, jak praca marzeń. No, może zaraz po pracy przytulacza malutkich pand. W dodatku można mieć i szczęście, w postaci merdającego ogona, i pieniądze za pilnowanie, aby właściciel tego ogona był szczęśliwy! Nietypową ofertę "psiej niani" pewna bogata rodzina zamieściła w sieci.
Po tym, jak pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego znaleźli martwego jenota pod Rysami, przyrodnicy biją na alarm. Obawiają się, że wzrost populacji jenotów na tych terenach może zagrozić cietrzewiom i zamieszkującym górskie tereny świstakom. Przyrodnicy zauważają, że dotychczas zwierzęta nigdy nie wchodziły aż tak wysoko.
W jednej z australijskich rzek, stanowiącej zarazem popularne kąpielisko, zaobserwowano nietypowe stworzenie. Co może nieźle przerazić, posiada ono liczne rzędy ostrych zębów, dzięki którym mogą wysysać krew. Paradoksalnie obecność tych zwierząt to dobry znak.
Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt w Grzędach - Biebrzański Park Narodowy apeluje w kwestii dotykania dzikich zwierząt. Specjaliści podają przykład koziołka, który został znaleziony i wygłaskany przez dzieci, co pozbawiło go możliwości szczęśliwego dzieciństwa u boku matki. Takie zachowanie może mieć tragiczne skutki dla młodych zwierząt.
"Nasza bohaterka nie ma łatwego życia - polują na nią gady, ssaki, a także ptaki. Stanowią więc ważny element łańcucha pokarmowego" - opisują leśnicy z Ustrzyk Dolnych wideo z małą myszką, która może być bardzo groźna dla człowieka. Okazuje się, że trzeba się pilnować.
Kolejna porcja ciekawostek przyrodniczych. Nadleśnictwo Białogard, należące do Lasów Państwowych, opublikowało na swojej stronie na Facebooku interesujące nagranie. Okazuje się, że pewien leśnik trafił w lesie na szukającą jedzenia rodzinę dzików. "Podczas takich spotkań trzeba zachować szczególną ostrożność" - zaapelowali specjaliści.
Do niezwykłego odkrycia doszło w jednym z chińskich lasów Parku Leśnego Duqiaoshan. Pod skałą, w niewielkiej kałuży schował się całkowicie nowy gatunek kraba. Zwierzę ma 10 nóg i wyróżnia się na tle swoich spotykanych często kuzynów.
Gdy ją znaleźli, była w tragicznym stanie. Miała masę kołtunów, przerośnięte pazury i odchody przyklejone do sierści. Wolontariusze z Kaliskiego Stowarzyszenie Pomocy dla Zwierząt Help Animals nazwali ją ''kupką nieszczęścia''. Zaniedbaną suczkę rasy shih-tzu odebrano właścicielce. Ta była zaskoczona z powodu interwencji.
Takie spotkania w lesie zdarzają się coraz częściej. Bobry są wiosną bardzo aktywne, pracują z zapałem w swoich żeremiach i doświadczony obserwator szybko wyłapie je w środowisku naturalnym. Tak jak leśnicy z Lądka Zdroju, którzy pochwalili się nagraniem z gryzoniem. "Można usłyszeć plusk i łamanie gałęzi" - piszą.
W Waszyngtonie na jednym z drzew zamieszkał niedźwiedź czarny. Władze zdecydowały się go schwytać i przenieść poza miasto, obawiając się, że drapieżnik może stanowić zagrożenie dla mieszkańców stolicy USA. Baribal stanowił prawdziwą sensację i był bohaterem mediów w ostatnich dniach.
Dzika puszcza może zaskoczyć nawet bardzo doświadczonych leśniczych. Dowodem jest zdarzenie, które spotkało jednego z pracowników Nadleśnictwa Brzozów (woj. podkarpackie). Gdy usłyszał dźwięki dochodzące z drzewa, chwycił za telefon. Wkrótce okazało się, co się za nimi kryło.