Kirk Douglas nie żyje. Miłośnicy kina pogrążyli się w żałobie. Polacy nie są wyjątkiem. Kultowy aktor złotej ery kina darzył nasz naród sympatią, a w kwietniu 1966 roku przyjechał na spotkanie ze studentami Łódzkiej Szkoły Filmowej. Po wyjściu z auta aktor wpadł na grupę strzelców w kowbojskich kapeluszach. <br />