Od początku roku w Arabii Saudyjskiej występuje Cristiano Ronaldo, a już w letnim oknie transferowym do zespołów znad Zatoki Perskiej przenieśli się Karim Benzema i N'Golo Kante. Szejkowie z Arabii Saudyjskiej chcą, żeby ich liga rywalizowała pod względem popularności z rozgrywkami klubowymi w Europie.
Wzrost zainteresowania był widoczny po transferze Cristiano Ronaldo do Al-Nassr, chociaż trudno powiedzieć, że nagle liga Arabii Saudyjskiej zagroziła Premier League, La Lidze czy Serie A. Kluby nie poprzestają jednak na inwestowaniu petrodolarów we wzmocnienia i proponują kontrakty kolejnym gwiazdom piłki nożnej.
Nie mógł tego przeoczyć Giannis Antetokounmpo, który skomentował zamieszanie na rynku transferowym w zabawny sposób. Koszykarz zażartował, że bierze nawet pod uwagę zmianę dyscypliny sportu, żeby załapać się na kontrakt w Arabii Saudyjskiej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Właśnie siedziałem na kanapie i przeglądałem zakładkę "Dla Ciebie" na Twitterze. Messi, Ronaldo, Benzema. Jeżeli szukacie bramkarza na następny sezon, dajcie mi znać - napisał koszykarz w mediach społecznościowych.
Giannis Antetokounmpo ostrożnie ocenia swoje szanse na grę w polu przeciwko Cristiano Ronaldo czy Karimowi Benzemie, ale mógłby wykorzystać 211 centymetrów wzrostu do gry na pozycji bramkarza. Bramka ma wysokość 244 centymetrów, więc Grek nie musiałby nawet specjalnie podskakiwać do poprzeczki.
Akurat ta informacja mogła przejść niezauważona na Twitterze sportowca, ale także Polacy będą mieć swoich przedstawicieli w Arabii Saudyjskiej. Już w poprzednim sezonie grał tam Grzegorz Krychowiak, a w poniedziałek okazało się, że trenerem jednego z zespołów będzie Czesław Michniewicz.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.