Takie rzeczy naprawdę zdarzają się w hotelach

Kolejny hotelowy żartowniś zostawił koszulę w lodówce. Nie chciałbym być w skórze sprzątaczki jak otworzy drzwi...zawał murowany.

Kolejny ukryty talent artystyczny, tym razem piękna płaskorzeźba z prześcieradła.

Przecież było napisane nie wchodzić!

Ludzka inwencja nie zna granic, personel hotelu już chyba niczemu nie powinien się dziwić.

W tym pokoju doszło do morderstwa, kryminalistycy zabezpieczyli miejsce znalezienia zwłok....bardzo umięśnionych zwłok.

Żartowniś postanowił uwiecznić swoje dzieło i wezwać wszystkich do powielania jego żartu. Tylko co na to pokojówki?

Patrząc na ten znak jakoś nie mamy przekonania, że chcielibyśmy mieszkać w tym hotelu. Jedno jest pewne....obsługa hotelu ma poczucie humoru.

To jak to w końcu jest, można ją pić, czy jest za gorąca?

W jednym z hoteli dla gości została udostępniona mała "skrzynka", gdzie mogli wrzucać wszystkie sugestie, skargi i komentarze. Jak widać, "skrzyneczka" nie jest pusta.

Leganda głosi, że podczas rezerwacji zapytany, czy chce pokój z widokiem na morze opdpowiedział, że nie.

Przycisku z numerem dwa nie było w sklepie, a numer pięć mógłby wprowadzać w bład.

Ponoć, żeby dostać ten pokój trzeba rozwiązać 5 quizów na naszym portalu.

Zarządzający hotelem doszli do wniosku, że goście zużywają za dużo soli i pieprzu. Jednorazowe torebki to oszczędność, a że hotel to i pojemniczki muszą się zgadzać.

Jeden z internatuów zamieścił to zdjęcie zaraz po tym jak jego mama nie potrafiła obsłużyć hotelowej kuchenki mikrofalowej. Kochany synek nie powiedział jej, że to sejf.

Hotelowa obsługa postanowiła zażartować i zostawiła pod łóżkiem tabliczkę z napisem "tak, tutaj też sprzątneliśmy".... i wszyscy zadowoleni.

Kartka w jednym z hoteli " Psy są mile widziane w tym hotelu. Nigdy nie gościliśmy psa, który palił w łożku i rozniecił ogień, który ukradł nasze ręczniki, i oglądał zbyt głośno telewizję. Nie gościliśmy też psa, który będąc pijanym zniszczyłby nam meble, jeżeli Twój pies może ręczyć za ciebiem to ty także jesteś mile widziany". W tym hotelu obsługa chyba miała pieskie życie z ludźmi.

Toaleta tylko dla wytrwałych, a nuż rozchodzimy.

Tym razem ten sam gość poprosił o pokój z ładnym widokiem. Nam się podoba!

Powitalny prezent robi wrażenie...to co w jego środku już nie.

Spec od marketingu w tym polskim hotelu odrobił pracę domową. Hotel prezentuje się fantastycznie...z tej perspektywy.

Ten gość najwyraźniej jej nie zrozumiał.

Zatrzasnąć drzwi hotelowe zdarza się najlepszym.... gorzej jak nikogo nie ma w środku. Wtedy tak jak stoimy, musimy zejść do recepcji.

Słaba płaca, słaba praca ale no bez przesady!

W jednym z hoteli możesz poprosić o szklaną kulę z rybką. Ot tak, żeby umilić sobie wyjazd.

Do tej pory nie wiemy co autor miał na myśli...

Klient w dodatkowym komentarzu poprosił o zdjęcie Alfonso Ribeiro na stoliku nocnym. Obsługa postanowiła spełnić jego prośbę. Kto ma ochotę sprawdzić, czy i jego prośba zostanie spełniona?