Niepokojące informacje dotyczące koronawirusa Waldemar Kraska przekazał w Programie I Polskiego Radia. Zaznaczał, że zgodnie z najnowszym raportem minionej doby w Polsce potwierdzono 4843 nowe przypadki COVID-19. - Takiej liczby nowych zakażeń, jeśli chodzi o COVID-19, nie mieliśmy od dawna - powiedział wiceminister zdrowia.
Nasze prognozy to przewidywały. Jesteśmy teraz w szczycie fali wiosennej. Myślę, że ten tydzień będzie przełomowy, bo prognozy, które otrzymujemy [...] pokazują, że potem będzie już tendencja spadkowa - dodał.
Ostatniej doby odnotowano 18 zgonów osób z COVID-19. - Wirus niestety nie odpuszcza. Widzimy to także w liczbie osób, które są hospitalizowane. To też jest teraz rekordowa liczba - ponad 2600 osób. 44 osoby są podłączone do respiratora, czyli są w stanie ciężkim - kontynuował przedstawiciel resortu zdrowia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na tym jednak nie poprzestał. Później wyraził jeszcze nadzieję, że to już "ostatni pomruk COVID-19, jeżeli chodzi o wiosnę 2023".
COVID-19 atakuje dzieci
Waldemar Kraska mówił również o tym, że wirusy atakują także dzieci.
Prawie 65 proc. łózek w szpitalach jest zajętych przez dzieci - spostrzegał przedstawiciel rządu.
Wiceminister zdrowia usłyszał pytanie o to, czy groźniejsza jest grypa, czy może jednak COVID-19. W odpowiedzi zaznaczył, że jeżeli chodzi o śmiertelność, to większe zagrożenie stanowi koronawirus.
Grypa pod względem powikłań stałych, szczególnie jeśli chodzi o układ sercowo-naczyniowy, zostawia czasem ślad do końca życia. I to najczęściej dotyczy osób młodych - podsumował Waldemar Kraska.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.