Seweryn Dracki| 

Maja Bohosiewicz o kulisach branży modowej. „Moje szwaczki bały się iść na urlop”

87

„Jest wiele precedensów w tym zawodzie”. Właścicielka marki Le Collet, Maja Bohosiewicz, ujawnia wstrząsające realia pracy szwaczek.

Maja Bohosiewicz o kulisach branży modowej. „Moje szwaczki bały się iść na urlop”
(East News, Piotr Klosek)

"Nie wiem, jak można traktować tak czyjąś pracę” aktorka i właścicielka marki modowej Maja Bohosiewicz w szczerej rozmowie z Maliną Błańską opowiedziała jak bardzo zaskoczyły ją szwaczki, które zatrudnia.

Aktorka rok temu zaangażowała się w budowanie swojej marki i dzięki temu poznała arkana pracy kobiet szyjących. W programie Rozmowy Błańskiej wyznała, że w wakacje zapytała swoje pracownice o terminy planowanych urlopów, chciała uniknąć bowiem sytuacji, w której wszystkie jednocześnie wyjadą na wakacje i sparaliżuje to pracę firmy. Zdziwiła się, bo kobiety odpowiedziały, że nie będą brały urlopów w ogóle, bo je na to... nie stać.

"Zapytałam: jak to? Rozumiem, że wyjazd może być dla was za drogi, ale możecie spędzić czas z rodziną, pojechać na działkę, cokolwiek. One na to, że nie stać ich na wzięcie urlopu, nie stać ich, żeby nie zarabiać dwa tygodnie. Były zupełnie zaskoczone, bo standardem w tym biznesie jest, że pomimo tego, że są zatrudnione, to gdy idą na urlop, to pieniądze nie są im wypłacane.”

Zobacz także: Zobacz też: Maja Bohosiewicz: "Doszłam do takiego momentu, że jestem zadowolona z życia"

Bohosiewicz opowiedziała także o procederze uzależniania wypłaty wynagrodzenia od uszycia konkretnej liczby ubrań.

"Szyją na akord, po godzinach, bo ktoś im położył stertę ubrań i jak tego nie uszyją, to nie dostaną pieniędzy.”

Aktorka przyznała, że stawianie kroków w branży modowej nie było dla niej łatwe. "Kobiety mają przerąbane w biznesie. Myślę chociażby o takim aspekcie, który siedzi w naszej głowie. Ja się często czuję niewystarczająco dobra. Mam poczucie, że udało mi się przez przypadek i ludzie też tak twierdzą. Gdyby mój mąż tak usłyszał powiedziałby: udało mi się, bo ciężko na to pracowałem. Jest w nas, kobietach, skromność, w którą wrzucają nas rodzice od dawien dawna. Dziewczynka nie może się przechwalać, musi być cicha i skromna.”

Zobacz także: Maja Bohosiewicz i Malina Błańska. Całą rozmowę zobaczysz poniżej:
Zobacz także:

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić