Adam Dąbrowski
Adam Dąbrowski| 

Polska flaga i nietypowy napis na turnieju w Afryce

16

W Wybrzeżu Kości Słoniowej trwają rozgrywki o Puchar Narodów Afryki. Podczas meczu fazy grupowej pomiędzy Angolą a Burkina Faso, na trybunach można było dostrzec polskich kibiców z nietypowym napisem na fladze.

Polska flaga i nietypowy napis na turnieju w Afryce
Polscy kibice na meczu Pucharu Narodów Afryki (Facebook, Facebook, Megogo Sport)

Co poeta miał na myśli?

Widzowie w Polsce, szczególnie koneserzy piłki nożnej, w pewnym momencie zauważyli, że na trybunach nowo wybudowanego iworyjskiego obiektu Charles Konan Banny Stadium poza fanami ekip rozgrywających mecz, znajdują się również kibice z Polski. O ile taki widok z biegiem lat dziwi coraz mniej, tak zaskoczenie wzbudził napis, który został umieszczony na fladze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Msza za Michaela Jacksona. Intencję zamówiła starsza pani

Na powyższym kadrze, który został wykonany tuż po strzeleniu zapewniającej zwycięstwo bramce, kamery ukazały wiwatujący sektor kibiców Angoli. Czarnoskóry mężczyzna, który stoi przed dwójką białoskórych kibiców, zasłania pierwszą literę napisu na biało-czerwonej fladze - można wywnioskować, że napisano na niej "banTUSKstan TVP". Jest to zapewne gra słów, luźna aluzja do stron politycznej gry w Polsce, a także bandustanu - autonomicznych regionów RPA, które de facto stały się rezerwatami wykorzystywanymi w polityce aparthaidu - zamieszkiwały je jedynie ludy czarnoskóre. W dobie obecnych konfliktów na scenie politycznej oraz powołania zespołu ds. rozliczenia PiS, ten napis może oznaczać, że "Państwo Tuska banuje TVP". Czy to pochwała, zarzut, a może krytyka jednej i drugiej strony?

Fakty są takie, że reprezentacja Angoli pokonała ekipę Burkiny Faso 2:0. Tym samym przypieczętowała awans do kolejnej rundy turnieju, nie odnosząc w spotkaniach grupowych żadnej porażki.

Angola - Burkina Faso - skrót meczu

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Francuzi raczej tego nie przewidzieli

Przypomnijmy, że nie jest to pierwsza historia, kiedy to oglądając program, bądź wydarzenie nadawane z drugiego końca globu dostrzegamy jakieś nawiązanie do naszej rodzimej sceny politycznej.

Niespełna 4 lata temu sensacje wzbudził fragment pewnego dokumentu francuskiej telewizji publicznej o Uzbekistanie. Podczas pokazywania wyniszczonego krajobrazu wyschniętego Jeziora Aralskiego oraz zezłomowanych statków, nagle oczom widzów ukazał się wrak maszyny z dużym napisem wulgarnie wyzywającym ówczesną partię rządzącą - Prawo i Sprawiedliwość.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić