Tarnowska policja prosi o pomoc mieszkańców i internautów. Powodem jest identyfikacja mężczyzny, który pod koniec lutego 2024 roku, włamał się do jednego z domów. Miał być on odpowiedzialny za kradzież portfela z gotówką, kartą bankomatową i dokumentami.
39-latek myślał, że przez internet poznał 12-latkę. W zamian za oddanie zamierzał wspierać dziewczynkę finansowo. Proponował sponsoring. Gdy miało dojść do spotkania, wpadł w ręce organizacji ECPU Polska - Łowcy Pedofili.
Prokuratura Rejonowa w Tarnowie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko biskupowi diecezji tarnowskiej Andrzejowi Jeżowi. Zarzuca mu, że nie powiadomił niezwłocznie organów ścigania o wykorzystywaniu seksualnym małoletnich przez dwóch księży z jego diecezji.
37-letni mieszkaniec Małopolski w trakcie pracy w Niemczech natknął się na niecodzienny przedmiot. Postanowił go zachować jako pamiątkę i przywieźć do domu. Zapewne nie spodziewał się, że jego znalezisko postawi na nogi służby i sparaliżuje na kilka godzin centrum Tarnowa, gdzie wpadł odwiedzić znajomą.
Kilka godzin po tym, jak weszło w życie nowe prawo mówiące o konfiskacie pojazdów, w Tarnowie policjanci zatrzymali mężczyznę, który uderzył w ogrodzenie, jadąc po pijaku samochodem. W jego organizmie było ponad 2,5 promila alkoholu. Samochód 42-latka został zabezpieczony na parkingu.
Przeproszą, ale jednak nie zapłacą. Takie stanowisko wobec pedofilskich czynów jednego ze swoich kapłanów przedstawiła diecezja tarnowska. Sprawę indywidualnie złożył w sądzie jeden z mężczyzn, w młodości pokrzywdzonych przez księdza pedofila. Jak swoją decyzję tłumaczą w Tarnowie?
Katecheci pracujący w tarnowskich szkołach stworzyli petycję, której celem jest przeciwdziałanie planowanym zmianom w kontekście lekcji religii w polskich szkołach. Pod dokumentem podpisało się już blisko dwa tysiące osób, które chcą pozostawienia zajęć w niezmienionej formie.
O zupełnie nieodpowiedzialnym zachowaniu dwóch mężczyzn informuje tarnowska policja. 54- i 68-latek postanowili spędzić noc w lesie, choć na dworze było bardzo zimno. Interweniowała policja.
To nie mieści się w głowie. 28-letni mężczyzna, w trakcie oczekiwania na konsultację z lekarzem na SOR-ze w Tarnowie (woj. małopolskie), wpadł w niewyjaśniony szał. Zdewastował m.in. tamtejszą toaletę. Na tym nie skończył swoich wybryków. Konieczna okazała się interwencja mundurowych.
Do zatrważających scen doszło w piątek (29 grudnia) na Szpitalnym Odziale Ratunkowym w szpitala im. św. Łukasza w Tarnowie. Rodzice przywieźli tam młodego mężczyznę, który w pewnym momencie przeszedł z poczekalni do ubikacji. Gdy z niej wyszedł, oświadczył, że zdemolował pomieszczenie. To był dopiero początek.
Skandaliczna sytuacja zdarzyła się w Tarnowie (woj. małopolskie). W Szpitalu im. Szczeklika dyżur pełnił pijany 56-letni ginekolog. Co gorsza, przed tym, jak go zatrzymano, mężczyzna rzekomo odbierał poród. To nie koniec rewelacji. Szczegóły dosłownie jeżą włos na głowie. Pisze o nich Gazeta Wyborcza.
Smutne informacje płyną prosto z Pogórskiej Woli pod Tarnowem (woj. małopolskie). Na jednej z posesji świadkowie znaleźli ciało 85-letniego myśliwego z raną postrzałową. Wiemy, jakie są pierwsze ustalenia policji.
W szale zamordował żonę i dwójkę małych dzieci szlifierką kątową, bo nie chciał zgodzić się na rozwód. Super Express w rok po tragedii przypomina masakrę, do jakiej doszło w Tarnowie i pyta wprost: Dlaczego musiała zginąć kobieta oraz dwójka malutkich dzieci, żeby głos ofiar stał się lepiej słyszalny?
Policjanci z Tarnowa (woj. małopolskie) poszukują młodego mężczyzny podejrzanego o kradzież telefonu wartego ponad 3 tys. zł. Opublikowano wizerunek złodzieja i zaapelowano o pomoc w jego ujęciu.
Polski Kościół przeżywa kryzys - nie ma wątpliwości. Są miejsca, gdzie seminaria są zamykane, bo w ogóle nie ma chętnych. Zupełnie inaczej przedstawia się jednak sytuacja w Tarnowie.
Do groźnego wypadku doszło dzisiaj (8 lipca) na placu zabaw przy ulicy Romanowicza w Tarnowie. Konar spadł na 10-letnie dziecko. Informację o wypadku jako pierwsze przekazało RMF FM.
Trzech 20-latków, którzy z nudów strzelali z wiatrówki do wiat autobusowych, rozbijając w nich szyby, zostało zatrzymanych przez tarnowskich mundurowych. Szkody wyceniono na 6,7 tys. zł.
Zabił sprzedawczynię dla butelki wódki i 170 złotych skradzionych z jej torebki, złapali go 20 lat później. Jedno z najdłuższych śledztw w tarnowskiej prokuraturze zakończyło się sukcesem dzięki policjantom z Archiwum X.