Zasiłek dla bezrobotnych wynosi obecnie maksymalnie 1790,28 złotych brutto miesięcznie, ale nie każdy może go otrzymać. Choć w zeszłym roku wzrósł w sposób dotąd niespotykany, to nie każda osoba bez pracy może liczyć na tak wysokie świadczenie. Wszystko zależy od naszego stażu pracy oraz czasu, przez który nie możemy znaleźć nowego zajęcia.
We wtorek wzrósł zasiłek dla bezrobotnych. Teraz na początku będzie wynosić 1200 zł brutto, czyli niemal 320 złotych więcej niż dotychczas. Wyższe będą też pensje nauczycieli.
Sejm przegłosował ustawę w sprawie podniesienia kwoty zasiłku dla bezrobotnych i ustalenia dodatku solidarnościowego. To zmiany, które jeszcze kilka tygodni temu proponował prezydent Andrzej Duda. Ile pieniędzy dostaną bezrobotni?
Prezydent Andrzej Duda w środę skierował do Sejmu projekt ustawy zakładający podwyższenie zasiłku dla bezrobotnych od 1 września. Posłowie zajmą się także inną propozycją głowy państwa, a więc dodatkiem solidarnościowym.
Groszowa podwyżka zasiłku dla bezrobotnych. Kwota tego świadczenia wzrosła o niespełna 20 złotych. Trwają jednak prace, by doszło do poważniejszej podwyżki.
Choć propozycji dotyczących wysokości zasiłku dla bezrobotnych było w rządzie przynajmniej kilka, ostatnie wydarzenia sugerują, że kwota wreszcie została ustalona. Komu będzie przysługiwało wsparcie i od kiedy może na nie liczyć? Podajemy szczegóły zasiłku dla bezrobotnych.
O wyższym zasiłku dla bezrobotnych mówiło się w rządowych kuluarach już od pewnego czasu. Zwolennikiem tego rozwiązania byli między innymi Mateusz Morawiecki oraz Andrzej Duda. Teraz, wartość tego zasiłku potwierdziła minister rodziny, Marlena Maląg.
Senat zaproponował podwyższenie zasiłku dla bezrobotnych do 1800 zł brutto w ramach tarczy antykryzysowej 3.0. Sejm jednak nie przyjął tej poprawki tak jak 47 innych.
Komu przysługuje zasiłek dla bezrobotnych? I co należy zrobić, by go dostać?
Wszystko wskazuje na to, że niebawem wejdzie w życie nowy zasiłek dla bezrobotnych. Rząd planuje wprowadzić go pod koniec czerwca, o czym poinformowała minister rozwoju.