aktualizacja 

Zobacz opłakane skutki pożaru w składzie amunicji na Ukrainie. Wybuchające pociski rozbijały domy

24
1/12

Pobojowisko

Pobojowisko
(vk.com)
0
0

Rozbite ściany, wybite okna, zniszczone auta, pociski na trawnikach i podwórkach - w ukraińskiej i rosyjskiej sieci pojawiły się zdjęcia obrazujące zniszczenia po ogromnym pożarze największego składu amunicji na Ukrainie - w Kalinówce. Z tego domu zostało niewiele ponad jedną ścianę.

2/12

Pociski na podwórku

0
0

Skóra cierpnie, gdy się patrzy, jak pociski lądowały na podwórkach kilometry od miejsca pożaru.

3/12

Zniszczony dom

0
0

To tylko jeden z wielu budynków, które nie nadają się do zamieszkania. Zostały zniszczone przez latające w różnych kierunkach pociski i naboje. Z pożarem służby walczyły przez wiele godzin.

4/12

Nie do uratowania

0
0

Z okolicznych miejscowości ewakuowano 30 tysięcy osób.

5/12

Na trawniku

0
0

Strach pomyśleć, co by się stało, gdyby akurat wtedy ktoś tamtędy przechodził.

6/12

Ruina

0
0

Jeszcze jeden zniszczony dom. Mieszkańcy obawiają się, że odszkodowania, które dostaną od ukraińskich władz nie pozwolą na odbudowę zniszczonych budynków.

7/12

Płot by nie ochronił

0
0

Pierwsza wersja zakładała, że pożar mógł wybuchnąć na skutek dywersji.

8/12

Jak po tsunami

0
0

Jednak dwa dni temu główny prokurator wojskowy Ukrainy zaprzeczył, by ogień podłożyli Rosjanie lub separatyści.

9/12

Ucierpiały też samochody

0
0

Mimo że wykluczono dywersję, do tej pory nie wiadomo, dlaczego w Kalinówce wybuchł pożar.

10/12

"Tylko" okna

0
0

O szczęściu mogą mówić ci właściciele domów, którzy stracili "tylko" okna od wybuchów w składzie amunicji.

11/12

Wyrwa

0
0

Pocisk prosto w okno.

12/12

Tylko do wyburzenia

0
0

Władze Ukrainy twierdzą, że pożar w Kalinówce oznacza największe materialne straty dla wojska od czasu wybuchu konfliktu na wschodzie kraju.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić