Pani Ewa z Koszalina z niedzielnego grzybobrania wróciła z pełnym koszykiem. "Póki co króluje pieprznik jadalny vel kurki i pojawiają się piękne borowiki - relacjonuje autorka bloga "Leśne wojaże".
Po ostatnich burzach grzybiarze wreszcie mają powód, by wybrać się do lasu. Niestety, Polacy często popełniają błąd, który od pokoleń jest przekazywany jako metoda identyfikacji grzybów. Ta znana praktyka może jednak prowadzić do tragicznych konsekwencji.
W trakcie grzybobrania możemy natknąć się na robaczywe i nadgryzione okazy. Wiele osób zastanawia się, czy można takie grzyby zbierać i po odkrojeniu uszkodzonych kawałków zjeść? Odpowiedź może zaskakiwać.
Sezon na grzybobranie w pełni, a kosze pełne apetycznych okazów zalewają tematyczne grupy w mediach społecznościowych. Prawdziwy wysyp prawdziwków w tę upalną niedzielę trafił się w województwie lubelskim. Zdjęcie dorodnych grzybów wzbudziło zachwyt internautów, ale nie wszyscy w nie uwierzyli. Dlaczego mieli wątpliwości?
Znani leśnicy z bieszczadzkiego Nadleśnictwa Baligród - Marcin Scelina i Kazimierz Nóżka - pochwalili się na krótkim wideo wyjątkowym znaleziskiem, jakim jest dorodny prawdziwek. Przy okazji podpowiadają nam, gdzie szukać równie efektownych okazów.
Rzadki gatunek grzyba znów można zobaczyć w Polsce. Mitróweczki błotne, bo o nich mowa, choć niewielkich rozmiarów, robią ogromne wrażenie. Aby zobaczyć ten zagrożony wymarciem gatunek, trzeba udać się do Karkonoskiego Parku Krajobrazowego.
Czerwiec to łaskawy miesiąc dla amatorów grzybobrania. Oprócz smakowitych i delikatnych kurek, tak pożądanych przez grzybiarzy, w lasach pojawiają się najważniejsze z polskich grzybów - borowiki. Pierwsze dowody na ich wysyp już krążą po sieci.
Kurki pojawiły się w sklepach. Jest jednak problem - kosztują 120 zł za kilogram. Warto zwrócić też uwagę na kraj pochodzenia. - Dopóki nie będzie polskich kurek, będzie konkurencja - komentuje w rozmowie z o2.pl Janusz Piechociński.
Amatorzy grzybobrania z niecierpliwością wyczekują czerwca. W tym czasie pojawiają się w lesie między innymi kurki, które uznawane są przez wielu za jedne z najsmaczniejszych grzybów. Nie tylko te grzyby spotkamy teraz w polskich lasach. Które gatunki pojawiają się w polskich lasach już teraz?
Na ten moment wielu amatorów grzybów czeka z niecierpliwością. Jeśli aura sprzyja, już w czerwcu w polskich lasach pojawiają się kurki. Zbierający ten konkretny gatunek grzyba muszą się jednak mieć na baczności. Bardzo łatwo pomylić kurkę z trującą lisówką. Jak je od siebie odróżnić?
W zachodniopomorskich lasach wysyp grzybów. Autorka bloga "Leśne wojaże" pokazała pierwsze w tym roku okazy pieprznika jadalnego, które zebrała w okolicach jeziora Hajka.
Nie od dziś wiadomo, że w Polsce grzybobranie jest bardzo popularne. W okresie letnim w lasach można spotkać wielu miłośników tego naturalnego hobby. Co ciekawe, w Europie są kraje, w których nie można tego robić w swobodny sposób, a nawet należy uzyskać specjalne pozwolenie.
Przełom maja i czerwca to na targowiskach czas nowalijek. Ciężko jest wybrać się między stragany i nie skusić się na młode ziemniaczki czy pachnące truskawki. Jednak ostatnio na jednym z targowisk w Warszawie wypatrzyliśmy... kurki. Wyglądały smakowicie, ale ochota przeszła od razu, jak tylko zapytaliśmy o cenę.
Ten rodzaj grzyba robi ostatnio furorę na polskich stołach, a nazywany jest kurczakiem z drzewa. Mowa o żółciaku siarkowym, na którego sezon właśnie się zaczyna. Jak go rozpoznać i przyrządzić, by smakował jak najlepiej? Podpowiadamy.
W związku z bardzo ciepłą wiosną amatorzy grzybobrania zaczynają sezon znacznie wcześniej niż zwykle. Już w czerwcu powinniśmy mieć do czynienia z wysypem kurek. Gdzie możemy szukać tych popularnych grzybów?
Janusz Piechociński to jeden z najpopularniejszych użytkowników portalu X, regularnie dzielący się ciekawymi danymi i swoimi przemyśleniami. Były wicepremier opublikował zdjęcia z grzybobrania jednocześnie zwracając uwagę na suszę, która panuje od kilku tygodni.
To narodowy sport Polaków. Mowa oczywiście o grzybobraniu. Tradycyjnie kojarzone jest z jesienią, ale w tym roku sezon ruszył wyjątkowo wcześnie, a grzybów już można szukać w lasach. Co na to Polacy? Czy ruszyli na wiosenne grzybobranie?