Kilkanaście martwych zwierząt i ich rozkładające się zwłoki. Właśnie na taki widok natrafili funkcjonariusze wraz z wolontariuszami fundacji Viva, którzy w czwartek 11 lipca na terenie niewielkiej wsi pod Słupskiem odkryli nielegalnie działającą fermę futrzarską.
Podinsp. Rafał Fortuński jadąc motocyklem, został staranowany w centrum Słupska przez rozpędzonego mercedesa. 49-letni funkcjonariusz zmarł 26 czerwca. Na profilu szkoły policji w Słupsku pojawił się film z ostatniego pożegnania policjanta.
Podinsp. Rafał Fortuński zmarł w wyniku okropnego wypadku, do jakiego doszło w Słupsku. Mężczyznę na motocyklu potrącił rozpędzony pirat drogowy. Żona zmarłego funkcjonariusza opublikowała w sieci wpis, którego treść przepełniona jest bólem. Kobieta zaapelowała też do żałobników wybierających się na pogrzeb jej męża.
Przed kilkoma dniami w Słupsku szaleniec rozjechał motocyklistę, którym okazał się funkcjonariusz Rafał Fortuński, wykładowca w Szkole Policji. Pogrzeb podinspektora odbędzie się już w najbliższy wtorek. Rodzina ma specjalną prośbę. Nie chcą tego dnia kwiatów na grobie policjanta. To jednak nie wszystko.
Po makabrycznym wypadku, do którego doszło 23 czerwca w Słupsku, w sieci pojawiły się komentarze, że samochód Gerarda B. był dobrze znany innym kierowcom, a "wyczyny" drogowe 35-latka zgłaszano odpowiednim służbom. Jak się dowiedziało o2.pl, policja zabezpieczyła jedno ze zdjęć z Gerardem B., które pojawiły się w sieci.
Nie milkną echa po tragicznym wypadku, do którego doszło 23 czerwca w Słupsku. Rozpędzony biały mercedes z impetem wjechał w jadącego motocyklem policjanta. Poszkodowany funkcjonariusz zmarł. Za kierownicą osobówki siedział Gerard B. Okazuje się, że jego auto było dobrze znane lokalnym kierowcom. Ostrzegali się wzajemnie przez sportowym mercedesem.
Śmierć Rafała Fortuńskiego, który zginął na skutek wypadku w Dzień Ojca, wstrząsnęła całą Polską. Wzruszający post dotyczący śmierci nauczyciela Szkoły Policyjnej zamieścił jego brat, który opowiedział o ich planach na najbliższy weekend, których już nigdy nie zrealizują.
Mężczyzna, który z zimną krwią miał przejechać policjanta, był bardzo aktywny w mediach społecznościowych. Treści, które publikował, szokują. B. odwoływał się do nauczania Jezusa, wrzucał deepfake, w których gwiazdy "mówią" o znajomości z nim, a nawet obwołał się nowym papieżem.
W środę zmarł podinspektor Rafał Fortuński, wykładowca Zakładu Służby Kryminalnej Szkoły Policji w Słupsku, poszkodowany w głośnym wypadku drogowym, do którego doszło w minioną niedzielę - przekazała policja. Sprawca trafił do aresztu i usłyszał już dwa zarzuty. Może trafić za kratki nawet na osiem lat. Wcześniej jego zachowanie zszokowało opinię publiczną.
W niedzielę w Słupsku rozpędzony sportowy mercedes wpadł na skrzyżowanie i rozjechał jadącego tam motocyklistę. Gerard B. był znany mieszkańcom Słupska. Według świadków, do których dotarł "Super Express, mężczyzna jeździł po mieście z ogromną prędkością.
Uszkodził jadący samochód, wbijając w niego nóż i zdemolował sklep. To tylko niektóre z pięciu zarzutów, jakie otrzymał 44-letni mężczyzna, którego zatrzymali policjanci w Słupsku. Obecnie na wniosek sądu przebywa on w areszcie, gdzie oczekuje na proces mogący go skazać na kolejnych 5 lat więzienia.
Aż do 20 lat pozbawienia wolności. Tyle może grozić 42-latkowi z powiatu puckiego, którego zatrzymali funkcjonariusze w Słupsku. Powodem policyjnej kontroli były nienaturalnie otwierające się drzwi samochodu, którym się poruszał. Jak się później okazało, było tam aż 5 litrów płynnej amfetaminy.
Kilka dni temu media obiegła wstrząsająca informacja o gwałcie na 11-letniej dziewczynce. Do przestępstwa doszło w Słupsku, a jego sprawca ma już być w areszcie. Jednak śledczy nie chcą zdradzać szczegółów sprawy. Dzieci najczęściej są krzywdzone przez osoby z najbliższego otoczenia - podkreśla psychiatra dr Jerzy Pobocha.
W Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym trwa kontrola odnośnie skarg kilku pielęgniarek złożonych na jednego z tamtejszych lekarzy. Istnieje podejrzenie nadużyć seksualnych ze strony mężczyzny.
To kolejny przejaw agresji drogowej na polskich drogach. Na kanale "Stop Cham" na YouTube pojawił się filmik, na którym widzimy zdenerwowanego kierowcę, który postanowił zatrzymać się na drodze szybkiego ruchu. O co poszło? Nie do końca wiadomo, ale bezpiecznie na pewno nie było.
Mieszkaniec Słupska otrzymał drakońską karę za to, co wyczyniał w miniony weekend. 20-latek musi zapłacić ponad 13 tysięcy złotych. Niewykluczone jednak, że poniesie jeszcze inne konsekwencje. O szczegółach informują policjanci ze Słupska.
Przedstawiciele Urzędu Miejskiego w Słupsku przyznają, że sytuacja związana z aktywnością hakerów jest czymś niespodziewanym. Według statystyk, cyberprzestępcy atakują tę instytucję średnio 1000 razy dziennie.
Słuchacz Szkoły Policji w cywilnym ubraniu uratował wolontariuszkę, z którą kwestował podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Kiedy dziewczyna zasłabła, posterunkowy Artur Droszcz natychmiast zareagował i zaopiekował się poszkodowaną. Wszystko działo się w Słupsku.