Marta i Filip, młode małżeństwo z Torunia, zostali potrąceni przez pijanego kierowcę. Oboje trafili do szpitala z poważnymi obrażeniami. W domu czekają na nich córeczki, którymi nie mogą się teraz opiekować. - Ta sytuacja przerosła nas wszystkich. Boli nie tylko ciało, ale i serce - przyznaje pani Marta.
7 maja na terenie Uniwersytetu Warszawskiego doszło do brutalnego ataku, w którym zginęła 53-letnia pracownica uczelni. Sprawcą jest 22-letni student prawa, który zaatakował ją siekierą. Rodzina ofiary apeluje o uszanowanie prywatności i żałoby oraz przestrzega przed fałszywymi zbiórkami.
W czwartek, 15 maja, doszło do pożaru mieszkania w budynku przy ul. Marynarki Polskiej w Gdańsku. Ogień strawił wszystko. Okazuje się, że tragedia dotknęła znaną w mieście wolontariuszkę, o której media pisały dokładnie dwa lata temu. Kobieta straciła wówczas syna.
Jan K., mąż zaginionej Beaty Klimek, kilka dni temu założył zbiórkę na adwokata, który ma mu pomóc odzyskać dzieci. Jak dotąd mężczyzna zebrał ponad 4 tys. zł. "Nie zbieram pieniędzy na życie, bo mam dwie ręce i dam sobie radę. Ale nie stać mnie na pomoc prawną" — wyjaśnił "Faktowi" Jan K. Sęk w tym, że mężczyzna usłyszał zarzut znęcania się nad dziećmi.
Kardynał Kazimierz Nycz, wielki przeor Polskiego Zwierzchnictwa Zakonu Rycerskiego Świętego Grobu Bożego w Jerozolimie, wezwał wiernych do hojności podczas wielkopiątkowej zbiórki na rzecz chrześcijan w Ziemi Świętej. Podkreślił również potrzebę modlitwy o pokój w regionie.
Sam Brenchley, brytyjski surfer, znalazł się w centrum kontrowersji po tym, jak uruchomił zbiórkę, prosząc o wsparcie na zakup nowego stroju. Jak się okazało, jego poprzedni strój został uszkodzony podczas akcji ratunkowej po tym, jak Brenchley stracił przytomność podczas surfingu w Kornwalii.
W dniach 4-5 kwietnia w całej Polsce odbywa się Wielkanocna Zbiórka Żywności, organizowana przez Banki Żywności. Wystarczy naprawdę niewiele, by wesprzeć osoby w trudnej sytuacji życiowej. Najbardziej potrzebne są podstawowe produkty, tj. oleje, mąki czy makarony. W Polsce nadal panoszy się bieda - niemal 2,5 mln Polaków żyje w skrajnym ubóstwie.
Mateusz, mieszkaniec gminy Biłgoraj, zginął w wypadku samochodowym w Belgii. - Jego rodzina jeszcze nie otrząsnęła się po stracie ojca, którego pochowali zaledwie miesiąc temu, a teraz musi zmierzyć się z kolejną niewyobrażalną tragedią - czytamy w zbiórce, której celem jest zebranie środków na sprowadzenie ciała 30-latka do Polski.
Pani Paulina zmarła po tym, jak zakrztusiła się kawałkiem pizzy. Kobieta pozostawiła dwójkę dzieci. Jedno z nich wymaga rehabilitacji. Rodzina 30-latki zwróciła się o pomoc.
W wypadku w Starym Chabowie zginęli Monika i Marcin. Osierocili 4-letniego Oskara, który cierpi na zespół Angelmana - rzadką chorobę genetyczną. Jeszcze niedawno chłopiec nie potrafił chodzić. - Jeśli to nie zostanie zaprzepaszczone i ktoś z rodziny zajmie się Oskarem, jest szansa, by temu dziecku pomóc - mówi o2.pl Wojciech Rychter, prezes Stowarzyszenia "Szansa na życie", które opiekuje się chłopcem.
Kobieta z Kanady straciła ręce w wyniku ataku rekina na Wyspach Turks i Caicos. Jej mąż heroicznie walczył z drapieżnikiem, by uratować żonę. Rodzina organizuje zbiórkę na wsparcie poszkodowanej.
Polonia w USA aktywnie uczestniczyła w 33. Finale WOŚP. Konto orkiestry wzbogaciło się o dziesiątki tysięcy dolarów. Mimo niższej frekwencji organizatorzy są zadowoleni z wyników.
Już w najbliższą niedzielę odbędzie się 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W tym roku Fundacja Jurka Owsiaka zbiera fundusze na onkologię i hematologię dziecięcą. Tego samego dnia pieniądze będą zbierali księża z wrocławskich parafii. Zbiórkę na organy zarządził metropolita wrocławski arcybiskup Józef Kupny.
Kilka dni temu ta sprawa wstrząsnęła Niemcami. W miejscowości Lauchhammer w Brandenburgii samochód śmiertelnie potrącił 32-letniego policjanta. Jak się okazało, za kierownicą pojazdu miał siedzieć 37-letni Polak. W sieci założono zbiórkę na rzecz bliskich policjanta. W ciągu niespełna dwóch dni zebrano ogromną kwotę.
Tragiczny pożar w Idalinie na zawsze odmienił życie pani Agnieszki i jej nastoletniego syna. Wystarczyło kilka chwil, by stracili oni najbliższych i dach nad głową. Pogorzelcy przekonali się jednak, że w obliczu tragedii nie pozostali sami - wsparły ich tysiące ludzi z całej Polski. Dzięki temu błyskawicznie zebrano pieniądze potrzebne na bieżącą pomoc oraz budowę nowego domu.
18 października na S7 doszło do karambolu, w wyniku którego zginęła czwórka dzieci. Wśród nich Eliza i Tomek, którzy byli ze sowim tatą, Kamilem, na meczu Lechii Gdańsk. Mężczyzna przeżył, ale czeka go mozolna walka o powrót do zdrowia po tragedii.
Środowisko policyjne jednoczy się w sprawie policjanta, który zginął tragicznie na służbie. Na rzecz jego rodziny zebrano ponad 530 tys. zł. Kwota ta stale rośnie. - Odnotowaliśmy już 11-12 tys. wpłat. To dwa razy więcej niż zwykle - mówi nam przedstawiciel policyjnych związkowców Jacek Łukasik, który koordynuje zbiórkę.
23 listopada media obiegła informacja o śmierci sierż. sztab. Mateusza B. Policjant zginął podczas pełnienia służby, w czasie interwencji wobec agresywnego mężczyzny na warszawskiej Pradze Północ. Mundurowy osierocił dzieci i pozostawił pogrążoną w żałobie żonę. Jego przyjaciele ruszyli z pomocą.