Już w tym roku ceny wyrobów tytoniowych i alkoholu wyraźnie wzrosły. 2023 rok ma przynieść kolejne podwyżki. Szczegółowe ustalenia w tym zakresie zapisano w projekcie ustawy budżetowej na przyszły rok.
Polacy muszą przygotować się na kolejne podwyżki. Już w 2023 roku wzrośnie akcyza na artykuły tytoniowe i alkoholowe. Podwyżka jest przesądzona, więc nie ma co się łudzić, że coś w tej materii nagle się zmieni.
Od soboty 1 stycznia spadają stawki podatku akcyzowego, nałożonego na energię elektryczną. To część tzw. tarczy antyinflacyjnej rządu. Zgodnie z ustawą, obniżona akcyza ma obowiązywać przez pięć miesięcy, do końca maja 2022 r.
We wtorek rząd zajmie się zmianami w stawkach akcyzy. Nowe przepisy mają sprawić, że do polskiego prawa zostaną włączone dyrektywy unijne. Eksperci twierdzą, że za półlitrową butelkę wódki będzie trzeba zapłacić nawet 50 zł!
Ceny paliw podskoczyły do poziomu 6 złotych za litr. A byłyby jeszcze wyższe, gdyby nie redukcja marży stacji benzynowych. W ten sposób jednak firmy nie mogą wpływać na cenę w nieskończoność, dlatego też zdecydowana większość Polaków chce obniżki akcyzy na paliwa.
Nie milkną echa przegłosowania przez Sejm podwyżki akcyzy na alkohol i wyroby tytoniowe. Podczas przyjmowania ustawy dziewięciu posłów Lewicy wstrzymało się od głosu. Zachowanie ugrupowania skrytykował na Twitterze Roman Giertych. Na jego słowa zareagował przewodniczący Lewicy Włodzimierz Czarzasty. Wywiązała się sprzeczka.
W piątek doszło do uchwalenia nowelizacji ustawy o podatku akcyzowym. Taką decyzję podjął Sejm. Oznacza to kolejny wzrost cen. Zdrożeją alkohol, papierosy oraz tytoń.
Od 2022 roku wzrośnie akcyza na papierosy i alkohol. Branża tytoniowa alarmuje, że za kilka lat najtańsze papierosy mogą kosztować ponad 20 zł.
Proponowana podwyżka stawki akcyzy na piwo niepokoi branżę piwowarską. Przedstawiciele sektora proponują własne zmiany, które mają ich zdaniem uchronić ich przed zapaścią.
Zdaniem polityków PiS cena alkoholu i papierosów rośnie zbyt wolno, przyrównując do zarobków. Można to traktować jako zapowiedź kolejnych podwyżek. "Ceny wyrobów tytoniowych i alkoholowych stoją w miejscu" – powiedział Tomasz Latos z PiS.
Polska jest jednym z krajów Unii, który najskuteczniej walczy z czarnym rynkiem papierosów. W efekcie palimy coraz mniej papierosów z przemytu czy wyprodukowanych w nielegalnych fabrykach w Polsce. To zaś daje rządowi doskonałą okazję na podwyżkę akcyzy, a wraz z nią - droższe wyroby tytoniowe.
Totalnie zaskakujące ustalenia "Faktu". Okazuje się, że w trakcie prac nad projektem budżetu na 2022 rok pojawiła się propozycja podwyższenia akcyzy na piwo. Rzekomo w tym przypadku podatek miałby być naliczany tak, jak od wysokoprocentowych trunków.
Już niedługo ceny wyrobów tytoniowych mogą znacznie zdrożeć. Obecnie trwa Forum Akcyzowe, na którym dyskutowana jest przyszłość polskiego rynku tytoniowego.
Sylwia Spurek ma kolejny pomysł na promowanie ograniczania produkcji i spożycia mięsa. Tym razem wyszła z propozycją objęcia mięsa akcyzą.
W pandemii każdy grosz w budżecie jest na wagę złota. Pod koniec stycznia do pierwszego czytania w Sejmie trafił projekt ustawy, który może podnieść akcyzę m.in. na wyroby tytoniowe. To jednak niejedyne sektory, w których politycy rządzącej koalicji szukają ratunku dla zrujnowanej epidemią gospodarki.
Polski rząd miał plan, by wszystkie e-papierosy były znakowane akcyzą. Tak jednak na razie się nie stanie, a jest to spowodowane kryzysem gospodarczym.
- 70 tys. ludzi umiera z powodów chorób odtytoniowych. Nakłady na leczenie tych chorób są zupełnie niewyobrażalne - mówił w TVN24 Główny Inspektor Sanitarny Jarosław Pinkas. Jego zdaniem papierosy powinny być znacznie droższe niż są obecnie.
Powinniśmy przywyknąć do myśli, że w związku z radykalnym podniesieniem akcyzy za paczkę papierosów zapłacimy cztery razy tyle co obecnie, a za małpki o 30 proc. więcej. Podwyżka ma być rozłożona na kilka lat.