Ekstremalne burze, powodzie, pożary, susze, mrozy czy fale upałów, jakich nie było jeszcze kilkanaście lat temu. Nie da się ukryć, że nasza planeta staje przed znaczącymi zmianami klimatycznymi. Prognozy wskazują, że do końca tego stulecia ponad połowa naszej planety znajdzie się w nowych strefach klimatycznych.
Astronomowie nieustannie szukają odpowiedzi na pytanie, czy poza naszą planetą w kosmosie występuje życie. Nadzieję na rozwiązanie tej zagadki daje odkrycie dokonane na planecie K2-18b. Obiekt dwukrotnie większy od Ziemi, oddalony od nad 120 lat świetlnych, ma mieć w atmosferze gaz, który na Ziemi wytwarzany jest tylko przez życie.
Wenus, chociaż nazywana "siostrą Ziemi" nie nadaje się do zamieszkania. Na jej powierzchni nie przetrwałyby nawet sondy, które od lat eksplorują Marsa. Naukowcy odkryli niedawno, że nad trującymi chmurami unoszącymi się nam tą planetą, znajdują się ogromne ilości tlenu. Człowiek jednak nie mógłby nim oddychać.
Największy wodospad na świecie wbrew temu, co wielu z nas pamięta z lekcji geografii, wcale nie znajduje się na lądzie. Jak przekonują naukowcy, nie mówi się o nim zbyt często, bo jest on ukryty przed ludzkim wzrokiem. Wszystko dlatego, że najpotężniejsza wodna kaskada znajduje się pod wodą.
NASA już wie, czy asteroida wielkości basenu olimpijskiego uderzy w Ziemię. Jej średnica to prawie 50 metrów. Oszacowano prawdopodobieństwo zagrożenia przewidywanego na 2046 rok. Czy Ziemi grozi niebezpieczeństwo?
Już za kilka dni odbędzie się zaćmienie Księżyca, które będzie widoczne z naszej planety. To prawdziwa gratka dla fanów obserwacji nocnego nieba. Czy będzie można oglądać je z Polski? Niestety, nie mamy dobrych informacji w tej sprawie.
To pierwszy taki przypadek w historii. Teleskop kosmiczny Chandra X-Ray wykrył oznaki istnienia pierwszej planety poza galaktyką Drogi Mlecznej. Sensacyjne informacje przekazali astronomowie z Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics w Cambridge (USA).
Najnowsze hipotezy naukowców na temat planety Wenus są zaskakujące. Możliwe, że istnieje tam życie. Jednak niekoniecznie na powierzchni planety, ale wysoko nad jej powierzchnią. To jednak szokuje najmniej, bowiem istnieje jeszcze kolejna ciekawa hipoteza.
Astronomowie mają możliwość obserwacji odległych układów planetarnych z coraz większą dokładnością. Dzięki zastosowaniu Bardzo Dużego Teleskopu (VLT) udało się zaobserwować narodziny nowej planety. Europejskie Obserwatorium Południowe pokazało nagranie wyjątkowego zjawiska.
Astronomowie z Nowej Zelandii zidentyfikowali nową superziemię. Prawdopodobnie przypomina zamieszkiwaną przez nas planetę, lecz jej masa jest cztery razy większa od Ziemi. To "odkrycie jedno na milion" mówią naukowcy.
Na najnowszej serii zdjęć z pokładu sondy Mars Express widać dziwną smugę, która prawdopodobnie pochodzi z wulkanu Arsia Mons znajdującego się na powierzchni. Ponieważ NASA nie komentuje zdjęć, zwolennicy teorii spiskowych uważają, że tuszuje prawdę o życiu na Marsie.
Najnowszy raport dotyczący zmian klimatycznych apeluje do rządów na całym świecie o podejmowanie "szybkich, dalekosiężnych i bezprecedensowych zmian we wszystkich aspektach życia", aby uniknąć katastrofalnych poziomów globalnego ocieplenia.
Przez długi czas Pluton był oficjalnie uznawany za dziewiątą planetę Układu Słonecznego. Ten status odebrała mu w 2006 r. Międzynarodowa Unia Astronomiczna. Naukowcy z Uniwersytetu Centralnej Florydy postanowili teraz zakwestionować tę decyzję.
Tak wielka planeta nie powinna krążyć wokół tak małej gwiazdy.
Astronomowie odkryli nową planetę. DeeDee krąży na obrzeżach Układu Słonecznego. Jej odległość od Ziemi wynosi 137 mld kilometrów.