Piękna wiosenna pogoda sprzyja wycieczkom, także tym górskim. Warto pamiętać, że pogoda w górach nijak ma się do warunków, które panują nawet kilkaset metrów niżej. Karkonoski Park Narodowy wydał ostrzeżenie i przypomniał, że nadal zamknięta jest Droga Jubileuszowa na Śnieżkę, czyli tzw. "rynna śmierci". To tu zimą doszło do dramatycznego wypadku.
We wtorek 6 lutego doszło do kolejnego wypadku na Śnieżce. Interweniowały polskie i czeskie służby ratunkowe. Młoda kobieta zjechała tak zwaną "rynną śmierci". Tym razem na szczęście nie doszło do tragedii.
Śmiertelny wypadek poruszył tysiące serc. We wtorek, 30 stycznia 2024 roku dwaj turyści (23-latek i 47-latek) wpadli do Kotła Łomniczki przez tzw. Rynnę Śmierci, która znajduje się na Śnieżce w Karkonoszach. Wiemy, jak wygląda to piekielnie niebezpieczne miejsce.
Nagranie z wypadku na Śnieżce, w wyniku którego zginęło dwóch mężczyzn, obiegło sieć. Jak udało nam się ustalić, filmów jest więcej. Adam Tkocz, naczelnik GOPR Karkonosze, w rozmowie z naszym serwisem mówi, że nie wiadomo nawet, czy ofiary były wyposażone w odpowiedni sprzęt. - Pozostanie to tajemnicą już na zawsze - stwierdził w rozmowie z o2.pl.
Dwóch mężczyzn zginęło we wtorek (30 stycznia) po wypadku na Śnieżce. Jak przekazały służby, 23-latek i 47-latek wpadli do Kotła Łomniczki przez tzw. rynnę śmierci. Na profilu Remiza.pl udostępniono nagranie z tego zdarzenia. Widać na nim obie ofiary, które zjeżdżają w przepaść.
Dokładnie 202 km/h - taką prędkość zdołała odnotować środowego wieczoru stacja meteorologiczna położona na szczycie Śnieżki. Czubek najwyższej góry Karkonoszy została tym samym najbardziej wietrznym miejscem świata.
Choć w większości regionów kraju panują mocno jesienne temperatury, w Polsce pojawiają się już pierwsze przebłyski zimy. O opadach śniegu i trudnych warunkach do uprawiania turystyki informuje Karkonoski Park Narodowy.
Turyści już niejednokrotnie dawali do zrozumienia, że czasem po prostu brakuje im wyobraźni. Mamy kolejny przykład niedoboru zdrowego rozsądku. Aż trudno uwierzyć w to, co wydarzyło się na Śnieżce. Internauci grzmią!
W Karkonoszach na szczycie Śnieżki można było zaobserwować niezwykłe zjawisko. Pojawiło się i wokół słońca i księżyca. Zdjęcia są zachwycające.
Turyści w adidasach, jeansach, dresach, a nawet bez kurtek. Taki obraz to niestety co roku normalność na szlakach w polskich górach zimą. W ciągu ostatnich kilku dni na TikTok-u pojawiły się nagrania, na których doskonale widać, jak turyści są nieprzygotowani do takich wypraw.
Sylwestrowa noc karkonoskich goprowców nie należała do spokojnych. Pracownicy obserwatorium meteorologicznego na Śnieżce wezwali pomoc do turystów, którzy toczyli walkę z niską temperaturą oraz bardzo silnymi podmuchami wiatru.
Filmowiec i fotograf zamieścił na TikToku nagranie, w którym poruszył bardzo istotny temat. Autor zwrócił uwagę, na zachowanie turystów, którzy wchodzą na Śnieżkę. Sytuacje przedstawione na opublikowanym przez niego filmiku dają do myślenia.
GOPR poinformowało o "iście polarnych warunkach" w Karkonoszach. Ale nawet przy wietrze przekraczającym w porywach 100 km/h w górach pojawiają się turyści. Wycieczka mogła zakończyć się tragicznie, na szczęście desperatów uratowali ratownicy.
Polskie góry jak co roku przeżywają oblężenie i jak co roku furorę robią materiały obnażające bezmyślność turystów. Tym razem na celowniku są nastolatkowie, którzy wybrali się na Śnieżkę w dżinsach i adidasach. - Matko, matko, Jaśko w NewBalansach idzie - kpią internauci.
Ratownicy GOPR uratowali mężczyznę, który wybrał się na Śnieżkę w krótkich spodniach. Oddali mu na chwilę swoją kurtkę, aby się ogrzał. Kiedy zjechali na dół, mężczyzna usiadł do samochodu i odjechał. "Do dziś nie wrócił" - skarżą się ratownicy. Sprawa została zgłoszona na policję.
Z dnia na dzień robi się coraz chłodniej, ale nic w tym dziwnego, bo przecież wielkimi krokami zbliża się grudzień. W nocy z poniedziałku na wtorek przeraźliwy chłód dokuczał między innymi mieszkańcom Karkonoszy.
Zima zbliża się nieubłaganie. Najbardziej można to odczuć w górach. Jak poinformował na Twitterze Karkonoski Park Narodowy, termometry na Śnieżce pokazują obecnie -4.2 st. C, ale odczuwalna temperatura na szczycie to aż... -35.55 st. C.
Artur Szpilka powoli przygotowuje się do walki, która odbędzie się w pierwszym kwartale 2021 roku. Bokser w sobotę zamierza zdobyć Śnieżkę. Na trasie nie może zabraknąć jego największego przyjaciela.