Precz z dyktaturą przedmiotów. Oni naprawdę tak żyją

6
1/9

Pokój przesłuchań

Pokój przesłuchań
(REUTERS/Thomas Peter /Forum)
0
0

Nie chodzi o oszczędny tryb życia. Ten 36-latek jako dziennikarz zarabia zupełnie nieźle, ale jakiś czas temu postawił swoje życie na głowie. Zdecydował, że mniej - znaczy lepiej. Jeszcze przed dwoma laty zbierał książki, muzykę i filmy. Aż poczuł, że ma dosyć gonienia za trendami i otaczania się przedmiotami.

Zrobiłem rachunek. Zastanowiłem się, czego właściwie nie mam, czego mi brakuje - mówi agencji Reuters.

Przez rok sprzedawał swoje rzeczy przyjaciołom i kolegom.

Teraz spędzam mniej czasu na sprzątaniu czy zakupach. Dzięki temu mam więcej czasu dla innych, ale przede wszystkim dla siebie. Od dawna myślałem o podróżowaniu. W końcu ruszyłem się z domu - tłumaczy Sasaki.

Trudno powiedzieć, ilu takich minimalistów żyje obecnie w Japonii. On sam szacuje, że chodzi o tysiące aktywnych i drugie tyle zainteresowanych taką zmianą w życiu. Minimaliści zwracają uwagę, że poza aspektem psychologicznym, jest też kwestia praktyczna. Regularne trzęsienia ziemi w Japonii sprawiają, że przedmioty często spadają na podłogę i niszczą się. I ranią właścicieli. Ponoć odpowiadają za co drugi przypadek obrażeń.

W moim "pokoju przesłuchań" nic mi nie grozi - śmieje się Sasaki.

2/9

Tylko to, co potrzeba

0
0

Po co więcej, jeżeli to wystarczy? Pęd do kupowania sprawia, że nigdy nie mamy dość i zaczynamy wydawać pieniądze na niepotrzebne przedmioty.

3/9

Spokój w czterech ścianach

0
0

Do odpoczynku przy książce wystarczy jej jedna lampa i jasne okna. Adaptowanie mieszkania do estetyki zen pomaga minimalistom stworzyć wokół siebie miejsce prawdziwego wytchnienia. Konsumpcyjny styl życia zostaje za drzwiami.

4/9

W co się ubrać?

0
0

W jej mieszkaniu w Fujisawa próżno szukać szaf z butami, kapeluszami, czy kolekcjami strojów. Wystarczy kilka sztuk w ulubionych kolorach.

5/9

Jedzenie

0
0

W szufladach Saeko Kushibiki znajdują się wyłącznie przedmioty, których stale używa.

6/9

Rodzina

0
0

Na Zachodzie przestrzeń w mieszkaniu jest tylko wtedy kompletna, jeżeli czymś ją wypełnimy. W przypadku zen zostawiamy luki, by mogła je wypełniać nasza wyobraźnia - tłumaczy Numahata.

7/9

Szczęśliwe dziecko

0
0

Wychowywana w szacunku do posiadanych, nielicznych przedmiotów i ubrań, dziewczynka bardziej o nie dba.

8/9

Nie wszystko złoto

0
0

Nie jest tak, że miałem więcej przedmiotów niż przeciętna osoba, po prostu nie wszystko, co miałem, było dla mnie ważne - tłumaczy Toyoda, pracownik portalu internetowego.

W jego 22-metrowej kawalerce jest miejsce dla jednego stołu i małej kanapy.

9/9

W co się ubrać?

0
0

Inspiracją dla wielu minimalistów z Japonii jest styl Steve'a Jobsa czy Marka Zuckerbrga. Czasem kończy się na szafie, czasem minimalizm przenosi się na wszystkie aspekty życia. Dzięki temu zyskuje się czas - coś, czego nikt z nas nie może sobie kupić.

Autor: Jan Muller

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić