W Lesie Bródnowskim w Warszawie 26-letni mężczyzna zaatakował z nożem w ręku dwóch 15-latków. Chłopcy trafili do szpitala. Pierwszej pomocy udzielił im znany ratownik "Borkoś". Napastnik został już zatrzymany przez policję.
44-letni mężczyzna z ranami kłutymi został znaleziony w sobotę w nocy na Chomiczówce w Warszawie przez funkcjonariuszy policji. Trafił do szpitala, a w sprawie zatrzymano dwie osoby. Na miejscu zdarzenia miało dojść do ataku nożownika.
Pod koniec ubiegłego roku w Kadzidle (woj. mazowieckie), 18-latek zaatakował nożem kolegów w szkole. Przeszedł już zleconą obserwację psychiatryczną. Wyniki są jasne, chłopak wiedział, co robi. Uczniowi postawiono zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób.
W środę 26 czerwca na krakowskim Ruczaju 40-letni mężczyzna został zraniony ostrym narzędziem. Poszkodowany został zabrany do jednego z szpitali, a policja szybko namierzyła sprawcę. Jest już w rękach mundurowych.
Tej nocy doszło do prawdziwego dramatu na jednej z warszawskich ulic. Mężczyzna został pchnięty nożem. Ostrze trafiło w klatkę piersiową. Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia, jednak policjantom udało się go zatrzymać.
Tą tragedią żyła cała Polska. W ubiegłym roku w Poznaniu 72-letni mężczyzna zaatakował grupkę przedszkolaków na ulicy. W końcu dźgnął nożem malutkiego Maurycego, który zmarł w szpitalu. Ludzie boją się, że zabójca wróci do mieszkania. Do więzienia nie pójdzie, bo był niepoczytalny.
Atak nożownika w Niemczech. Jeden z konserwatywnych polityków otrzymał dwa ciosy nożem od napastnika. Podczas szarpaniny raniony został także policjant. Mundurowi oddali strzał, aby zneutralizować napastnika. W sieci pojawiło się nagranie z brutalnego ataku w Mannheim.
Przed olsztyńskim sądem rozpoczął się proces 19-letniego Michał G., który został oskarżony o usiłowanie zabójstwa dwóch nastoletnich chłopców. Jednak według jego relacji, to on był ofiarą incydentu, a noża użył w obronie własnej.
Dla pani Anety, mieszkanki Bemowa, zwykły spacer z psem zamienił się w koszmar. W środę 10 kwietnia kobieta została zaatakowana przez nastolatka, który przystawił jej nóż do gardła i zażądał od niej pieniędzy. Przerażona kobieta krzyczała o pomoc. Na próżno.
W wyniku ataku nożownika w galerii handlowej w Sydney śmierć poniosło sześć osób. Wiele mówi się jednak o postawie policjantki, która powstrzymała napastnika. - Nie ma wątpliwości, że uratowała wiele żyć - powiedział premier Australii Anthony Albasene.
W centrum handlowym w okolicach Sydney nożownik atakował bezbronnych ludzi. Ofiar szaleńca mogło być więcej gdyby nie bohaterska postawa dwóch mężczyzn i policjantki.
Na terenie centrum handlowego Westfield w Bondi Junction nieopodal Sydney, zaatakował nożownik. Napastnik został zastrzelony przez policjantkę. Lokalne służby mówią o co najmniej sześciu ofiarach szaleńca oraz ośmiu osobach rannych. Aktualnie trwa dochodzenie.
- W tej sprawie będzie toczyło się śledztwo, najprawdopodobniej w kierunku usiłowania zabójstwa - tylko tyle Wojciech Jabłoński z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu mówi o dramacie, do którego doszło w czwartek po godz. 21. w Sobótce pod Wrocławiem. Mężczyzna po ataku nożem kłutymi trafił do szpitala.
27-latek był stałym klientem klubu nocnego w Katowicach. To w nim wypatrzył 26-letnią tancerkę z Białorusi, w której się zakochał. Najpierw przynosił kobiecie kwiaty i prezenty, ale gdy romantyczne gesty nic nie dały, chwycił za nóż. Ta historia ma dramatyczny finał.
Petra Kvitova obchodzi w piątek 34. urodziny. Życie tenisistki zostało naznaczone nie tylko sportowymi osiągnięciami, ale również dramatycznym zdarzeniem z grudnia 2016 roku. Czeszka została zaatakowana przez nożownika we własnym mieszkaniu.
Przed bydgoskim KFC doszło do dramatycznych scen. Dwóch mężczyzn zaczęło się kłócić. Wyszli przed lokal i wtedy 43-letni mężczyzna ugodził nożem 38-latka. Jego życia nie udało się uratować. Przyczyną zbrodni był najprawdopodobniej zawód miłosny.
Młody mężczyzna chodził z nożem w ręku i groził przechodniom na ul. Czajkowskiego w Krośnie. Do zdarzenia doszło w piątek, 1 grudnia. Krośnieńska policja prosi o kontakt osoby, które zostały zaatakowane przez agresywnego mężczyznę lub były świadkami tego zdarzenia.
Albert G., który jest podejrzewany o zaatakowanie nożem uczniów ze szkoły w Kadzidle, 1 grudnia stanął przed Sądem Rejonowym w Ostrołęce. 18-latek przyjechał pod budynek w eskorcie policyjnej. Miał także założone kajdanki na rękach i nogach. Wyjaśnienia składał przez prawie godzinę.