W nocy około godziny 23 doszło do poważnego zdarzenia w jednym z lokali gastronomicznych usytuowanych przy Krakowskim Przedmieściu w Śródmieściu. Napastnik wszedł do hotelowego baru, gdzie przebywał gość hotelowy.
W poniedziałek, 30 czerwca w Bydgoszczy odnaleziono ciało 41-latka z raną postrzałową głowy. Policja zatrzymała już 25-latka, który ma mieć związek ze śmiercią mężczyzny. Jak nieoficjalnie dowiedziało się Polskie Radio PiK, 25-latek chciał, aby policja urządziła na niego obławę podobną do tej, która trwała za Tadeuszem D..
Małopolska policja poinformowała, że wyznaczono nagrodę pieniężną za przekazanie informacji, które bezpośrednio doprowadzą do zatrzymania Tadeusza Dudy. Wysokość nagrody ustalono na kilkadziesiąt tysięcy złotych.
W związku z prowadzonymi przez policję działaniami poszukiwawczymi za Tadeuszem Dudą w rejonie miejscowości Stara Wieś (pow. limanowski) Lasy Państwowe apelują o czasowe wstrzymanie się z wycieczkami do lasów oraz terenów górskich w okolicy.
Obława za Tadeuszem Dudą, podejrzanym o zabójstwo dwóch osób, trwa już od piątku, ale mężczyzna pozostaje nieuchwytny. Eksperci podkreślają, że funkcjonariusze mają do czynienia z trudnym przeciwnikiem i muszą zachować ostrożność. - To nie może być takie szybkie podążanie do przodu - wyjaśnił dr Łukasz Chojniak w "Faktach po Faktach".
Mamy do czynienia ze sprawcą, który jest uzbrojony i może być bardzo zdeterminowany - powiedział PAP ekspert ds. bezpieczeństwa insp. Mariusz Sokołowski o poszukiwanym 57-latku, podejrzewanym o zabójstwa w Starej Wsi. Podkreślił, że mieszkańcy muszą stosować się do poleceń policji.
Limanowska policja potwierdziła, że w nocy z soboty na niedzielę funkcjonariusze zauważyli mężczyznę posturą przypominającego 57-latka. Na miejsce natychmiast skierowano wzmożone siły. Mężczyzna oddał strzał w kierunku policjantów.
W nocy z piątku na sobotę w Ostrowie Wielkopolskim doszło do próby włamania do jednego z domów. Policjanci zauważyli włamywacza, a kiedy próbowali go zatrzymać, z pobliskich zarośli padł strzał. Drugiego sprawcy do tej pory nie odnaleziono.
57-latek, który w Starej Wsi śmiertelnie postrzelił dwie osoby, a kolejną ranił, w przeszłości miał zakazie zbliżania się do rodziny na 50 metrów - informuje Radio ESKA. Poszukiwany od wielu godzin mężczyzna pozostaje nieuchwytny. Na razie znaleziono jedynie jego samochód.
Vance Boelter został aresztowany po obławie w związku z zamachem na dwoje polityków z Minnesoty i ich małżonków. Strzelaniny miały podłoże polityczne.
Policjanci w Gdańsku prowadzą poszukiwania nietrzeźwego kierowcy. Mężczyzna porzucił swój pojazd i zniknął w pobliskim lesie. W akcję poszukiwawczą zaangażowano psa tropiącego oraz wiele jednostek policji, które przeszukują okolice.
Trwa obława na Bartłomieja Blachę, 34-latka podejrzanego o zamordowanie dwóch osób, który uciekł ze szpitala psychiatrycznego w Radecznicy (woj. lubelskie). Na mieszkańców Lubelszczyzny padł blady strach. - Nie zaśniemy, dopóki go nie znajdą - przyznają w rozmowie z Interią.
Zamaskowani i uzbrojeni w karabiny maszynowe bandyci odbili 14 maja z więziennego konwoju Mohameda Amrę. Mężczyznę znanego w półświatku jako "Mucha" i jego wspólników szuka teraz policja w całej Francji. Mężczyzna ma być powiązany z gangiem narkotykowym z Marsylii.
Policja zatrzymała 44-letniego Maksymiliana F., który w nocy usiłował zamordować dwóch funkcjonariuszy i zbiegł w nieznanym kierunku. Mężczyzna w sieci zapowiadał, że może zaatakować. "Lubię, jak wrogowie boją się" - mówił na jednym z nagrań. Zamieszczał treści antysemickie, atakował też polskie władze.
Podczas poszukiwań Grzegorza Borysa, podejrzanego o zabicie 6-letniego syna, życie stracił strażak i płetwonurek Bartosz Błyskal. Wstępne wyniki sekcji zwłok zaskakują. Według biegłego, u 27-latka nastąpiła niewydolność oddechowo-krążeniowa.
Ciało Grzegorza Borysa, głównego podejrzanego o morderstwo swojego 6-letniego synka Olusia, zostało znalezione 6 listopada. Sąsiedzi wspominali śledczym o jednym szczególe z tragicznego dnia, który nie da im spokoju.
Od tej tragicznej zbrodni mijają dwa tygodnie. W Gdyni w mieszkaniu przy Górniczej policja znalazła ciało 6-letniego Olka. O zamordowanie niewinnego chłopca podejrzewa się jego ojca, Grzegorza Borysa. Od kilkunastu dni trwa obława na mężczyznę. Teraz "Fakt" ujawnił, dlaczego dziecka wciąż nie można pochować. Szczegóły łamią serce.
Śmierć nurka straży pożarnej wywołała poruszenie w formacji. Na razie nie wiadomo, co dokładnie się stało, ruszyło śledztwo prokuratorskie, zmierzające do wyjaśnienia przyczyn wypadku. Służba strażackich nurków jest otoczona nimbem tajemnicy i bardzo elitarna. O tym, jak wygląda taka praca, rozmawiamy z jej członkami.