W miejscowości Jurki (woj. warmińsko-mazurskie) doszło do tragicznego wypadku, w którym zginął 58-letni kierowca opla. Ofiarą jest miejscowy listonosz, który pokonywał tę samą trasę od 40 lat. Mieszkańcy wspominają Leszka jako wyjątkowego człowieka.
Nocne przymrozki w regionie warmińsko-mazurskim spowodowały znaczne straty w uprawach. Rolnicy są rozgoryczeni i obawiają się, że będą musieli się kredytować, by przetrwać ten rok.
Kolegium Sędziów Warmińsko-Mazurskiego ZPN poinformowało o śmierci sędziego piłkarskiego Piotra Połoniewicza. - Wieloletni sędzia, przyjaciel, wspaniały człowiek. Od lat związany z piłką, znany i lubiany w całym środowisku - wspominają znajomi.
W miejscowości Bielskie pod Giżyckiem ojciec niósł na barkach swojego dwuletniego syna. Zostali potrąceni przez traktor. Chłopiec zginął, a jego ojciec trafił do szpitala. Mieszkańcy wsi są w szoku. W rozmowie z "Faktem" mówią, że gospodarz przeszedł na emeryturę, ale pracował dalej. Opisują go jako pracowitego.
Nadleśnictwo Borki (woj. warmińsko-mazurskie) walczy z kornikami drukarzami. W związku z tym zostały rozstawione specjalne pułapki. "Dzięki temu na bieżąco monitorujemy tempo i skalę zagrożenia" - wyjaśniają leśnicy.
Nadleśnictwo Dobrocin (woj. warmińsko-mazurskie) podzieliło się wyjątkowymi ujęciami. Udało się uwiecznić zimorodka. Podkreślono, że to prawdziwy "klejnot". Od razu zauważono, że jego obecność świadczy o dobrej kondycji środowisk wodnych.
Na drodze krajowej nr 16 na wysokości miejscowości Barczewo (woj. warmińsko-mazurskie) doszło do czołowego zderzenia dwóch samochodów. W wyniku wypadku cztery osoby trafiły do szpitala. Na miejscu interweniował śmigłowiec LPR. Do sieci trafiło nagranie ukazujące to dramatyczne zdarzenie.
Wstrząsające nagranie zarejestrowano na jednej z ulic Miłomłyna pod Ostródą (woj. warmińsko-mazurskie). Mężczyzna, który kierował samochodem, przez otwarte okno trzymał psa na smyczy. Sprawą zajęła się policja.
Radny gminy Dywity (woj. warmińsko-mazurskie) Bogdan Rudnicki pokazał w sieci przerażające nagranie. Gdyby nie jego doskonały refleks, byłby uczestnikiem groźnego zdarzenia. To mogło zakończyć się tragedią.
W psiej budzie pod Olsztynem znaleziono wilka. Jak się okazuje, był w stanie agonalnym, zmagał się ze świerzbem, który spowodował, że drapieżnik nie mógł polować. - Takie zwierzę jak wilk, jest wtedy wyłączone z możliwości zdobywania pokarmu. Dlatego szuka ciepłego miejsca - mówi "Wyborczej" dr Sabina Pierużek-Nowak, prezeska Stowarzyszenia dla Natury "Wilk".
Proboszcz z parafii w Tolkowcu kopał w ogrodzenie i rzucał w psa kamieniami. Zachowanie księdza wywołało ogromne oburzenie. Właścicielka psa, która odmówiła przyjęcia księdza, opowiedziała teraz, jak z jej perspektywy wyglądało całe zajście.
W piątek w lesie koło Nidzicy doszło do incydentu, w którym 53-letnia kobieta została zraniona w głowę podczas spaceru w pobliżu strzelnicy, gdzie ćwiczyli policjanci. Jej stan jest określany jako dobry – poinformował PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie, Daniel Brodowski.
W nocy policjanci z Bartoszyc (woj. warmińsko-mazurskie) postrzelili 16-letniego chłopaka, który zaatakował ich siekierą. Nastolatek wcześniej podpalił samochód i zdemolował posesję jednej z mieszkanek gminy Bisztynek (woj. warmińsko-mazurskie), a potem rzucił się na mundurowych.
Rozpoczęła się rozprawa Sylwestra R., który śmiertelnie pobił swojego ojca. Mężczyzna twierdzi, że nie chciał zabić 69-latka. Przyznaje, że miał zamiar dać ojcu nauczkę. Edmund R. miał być agresywny wobec swojej żony i matki sprawcy brutalnego pobicia.
Gazeta.pl opisuje historię pani Marty, która twierdzi, że została zgwałcona przez swojego brata. Kobieta zgłosiła sprawę na komisariacie. Prokuratura na późniejszym etapie stwierdziła jednak, że doszło do przestępstwa kazirodztwa, a nie gwałtu. Okazuje się, że kobieta może usłyszeć ten sam zarzut, co jej brat.
Na wysokości miejscowości Guty (woj. warmińsko-mazurskie) na jeziorze Śniardwy turyści odnaleźli w sobotę ciało 31-letniego mieszkańca Kłodzka, który we wtorek zeskoczył z roweru wodnego i zniknął pod wodą - poinformowała policja. Zwłoki dryfowały ok. 150 metrów od brzegu.
Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Sępopolu (woj. warmińsko-mazurskie) ukarali mandatami turystów, którzy wbrew przepisom przekroczyli granicę polsko-rosyjską na Łynie.
Do zaskakującej sytuacji doszło w niedzielę 26 maja w Nidzicy (woj. warmińsko-mazurskie). Czteroletni chłopiec samotnie spacerował po centrum miasta. Zaniepokojona przypadkowa kobieta zawiadomiła policję. Gdy funkcjonariusze odwieźli dziecko do domu, okazało się, że nikt go nie szukał.