Australia. Kofeina zabiła 21-latka. Jego ojciec ostrzega teraz innych

112

Kofeina zabiła 21-latka z Australii. Lachlan Foote zmarł po tym, jak dodał zbyt dużo kofeiny w proszku do koktajlu białkowego.

lachlan foote kofeina w proszku
lachlan foote kofeina w proszku (Facebook.com)

Australijczyk zmarł na dzień przed 22. urodzinami. Do koktajlu białkowego dosypał sobie kofeinę w proszku. Jedna łyżka takiej kofeiny może stanowić ekwiwalent nawet 50 filiżanek kawy – twierdzi "Daily Mail".

Wiedział, że coś jest nie tak. Po spożyciu koktajlu Foote napisał w grupie na Facebooku, że miał on dziwny smak. Na koniec życzył wszystkim dobrej nocy i napisał "do zobaczenia rano".

Wcześniej spożywał alkohol. Mieszkanie kofeiny w proszku z alkoholem jest bardzo niebezpieczne. Ojciec 21-latka spekuluje, że mógł on otrzymać kofeinę od jakiegoś kolegi. Podkreślił jednak, że nawet jeśli tak było, to nie obwinia tej osoby, bo ona pewnie też nie zdawała sobie sprawy z tego, jak bardzo to niebezpieczne.

Zobacz też: Dlaczego nie powinniśmy pić kawy z mlekiem

To skandal, że tego produktu nie zakazano w Australii – napisał ojciec Lachlana Foote’a na Facebooku.

Śmiertelne niebezpieczeństwo. "Daily Mail" pisze, powołując się na Uniwersytet Cornella w USA, że spożycie dwóch łyżeczek kofeiny w proszku odpowiada spożyciu siedemdziesięciu Red Bulli. Już jedna łyżeczka, w której jest 5000 miligramów kofeiny, może być śmiertelna.

Lachlan Foote zmarł w 2018 roku. W opublikowanym przed kilkoma dniami raporcie koroner stwierdził, że przyczyną zgonu było nieświadome spożycie śmiertelnej dawki kofeiny. Ojciec 21-latka chce teraz nagłośnić problem i spróbować uratować w ten sposób życie innym.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić