Służba Bezpieczeństwa Ukrainy po raz pierwszy zdalnie zablokowała portfel kryptowalutowy, na którym zbierano fundusze dla armii rosyjskiej. Pieniądze miały zostać przeznaczone m.in. na zakup uzbrojenia dla żołnierzy tzw. DRL i ŁRL.
Tylko 3 proc. sympatyków Fideszu, ugrupowania Viktora Orbana rządzącego Węgrami, uważa Rosję za winną rozpoczęcia wojny w Ukrainie. Sondaż przeprowadzony na Węgrzech pokazuje, jak wiele może zdziałać prorosyjska propaganda. Aż 49 proc. wyborców Orbana uważa, że wojna w Ukrainie to "zasługa" NATO i Stanów Zjednoczonych.
W niektórych kijowskich sklepach utworzono specjalne miejsce dla towarów z okupowanych obecnie terenów należących do Ukrainy. Puste półki czekają m.in. na krymskie wina, sól z obwodu donieckiego oraz pastę pomidorową z obwodu chersońskiego. - I my czekamy - głoszą rozwieszone plakaty.
Jennifer Shyshkina wyjechała z Ukrainy na południe Francji, gdzie chowa się przed wojną. Towarzyszy jej kot, którego znalazła na ulicy jesienią 2021 r. Razem tworzą zgrany duet, a jej czworonożny przyjaciel jest żądny przygód.
Rosyjskie dowództwo i żołnierze odmawiają przejścia do kolejnej ofensywy wojennej - dowiedział się Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy. Rosjanie coraz bardziej drąż o swoje zdrowie i życie.
Jak podaje "Politico", władze Stanów Zjednoczonych mogły dostarczyć Ukrainie więcej broni w ramach pomocy wojskowej, niż oficjalnie ogłaszał Biały Dom. Źródła portalu w Waszyngtonie mówią, że pojawia się coraz więcej doniesień na ten temat.
Andriej Wowk, prawdopodobnie były mąż Natalii Wowk, którą rosyjska propaganda nazywa "zabójczynią Darii Duginej", miał być jednym z organizatorów referendum w sprawie przyłączenia do Rosji okupowanego Doniecka w 2014 roku. Z najnowszych doniesień wynika również, że mężczyzna widnieje na listach ukraińskiej organizacji "Myrotworec".
Od ataku na rosyjską bazę lotniczą na Półwyspie Krymskim zapanowała ogromna panika wśród Rosjan. Siły Ukrainy udowodniły, że są w stanie wysłać rakiety na zaanektowany teren, a teraz zamieściły w mediach społecznościowych wideo, które jest kolejnym ostrzeżeniem.
Rosyjscy okupanci wysłali na front 430 pracowników czołowej kompanii węglowej Donbasu. Teraz węgiel wydobywają kobiety i emeryci, wbrew przepisom BHP obowiązującym wcześniej w kopalni.
Organizacja Rosyjska Narodowa Armia Republikańska przyznała się do zabicia Darii Duginy, córki "ideologa Putina" Aleksandra Dugina. Jednak rosyjskie służby upierają się, że za zamachem stoi Kijów. Zabójczynią miała być rzekomo członkini pułku "Azow". Bojownicy "Azowa" dementują te doniesienia.
Na plakacie przedstawiającym rosyjskiego podpułkownika, który miał walczyć w Ukrainie, nieznani sprawcy dopisali czerwoną farbą słowo "zabójca". W Rosji sprzeciwianie się wojnie łączone jest z "dyskredytacją wojska". Grozi za to nawet 15 lat pozbawienia wolności.
Świeżo zrekrutowani rosyjscy żołnierze nawet podczas ćwiczeń wojskowych we własnym kraju popełniają przestępstwa. Tak wynika z analizy amerykańskiego Instytutu Badań nad Wojną. Dowództwo ma na to pozwalać, by chociaż w taki sposób zachęcić mężczyzn do podpisywania kontraktów.
Daria Dugina, córka kremlowskiego ideologa Aleksandra Dugina, zginęła w sobotę 20 sierpnia w zamachu pod Moskwą. W pojeździe, w którym się znajdowała, zamontowano ładunek wybuchowy. Chociaż Rosjanie winą za zamach obarczyli Ukraińców, do przeprowadzenia operacji przyznała się szerzej nieznana dotąd Rosyjska Narodowa Armia Republikańska.
Ukraińscy żołnierze od niemal sześciu miesięcy bronią kraju przed najeźdźcami zza wschodniej granicy. W niedzielę 21 sierpnia Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował o dotkliwych klęskach armii Władimira Putina. Z relacji wynika, że Ukraińcy zmusili Rosjan do odwrotu na czterech kierunkach: słowiańskim, bachmuckim, awdijewskim i jużnobuskim. Kijów ostrzega jednak, że w związku z nadchodzącym Dniem Niepodległości Ukrainy, Rosjanie przygotowują się do zmasowanej ofensywy.
Ukraiński Charków stał się w niedzielę wieczorem celem ataków rakietowych rosyjskiego wojska. Burmistrz Charkowa Igor Terechow poinformował o tym w mediach społecznościowych. Na razie na miasto spadły trzy rakiety.
O walce Ołeksandra Usyka z Anthonym Joshuą głośno było na całym świecie. Na szali leżały aż cztery pasy mistrzowskie wagi ciężkiej - WBA, WBO, IBO i IBF, które Ukrainiec odebrał przed rokiem swojemu rywalowi. O losach pojedynku zadecydowali sędziowie. Obaj zawodnicy mogli liczyć na niebotyczne wynagrodzenie za walkę.
O rosyjskich agentach szukających lokum w Kijowie mówi się już od piątku. To jednak tylko część kompromitującego Rosjan raportu dziennikarzy "The Washington Post". W tym samym artykule opisano stan rosyjskiego wojska stacjonującego przy granicy, który obserwowali ukraińscy szpiedzy. Wielu rosyjskich żołnierzy wymieniało sprzęt, który mógł im w czasie wojny uratować życie, za alkohol.
Prorosyjscy separatyści z tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej nie chcą walczyć na terenach samozwańczej republiki-sąsiadki, gdzie obecnie trwają najcięższe starcia. Po bardzo trudnych miesiącach mają twierdzić, że "już wypełnili swój obowiązek wojskowy". Dlatego też buntują się przeciwko idei wzajemnego wsparcia.