Irańskie władze poinformowały o śmierci ponad 700 osób, które próbowały zabezpieczyć się "domowym sposobem" przed zakażeniem koronawirusem. Niebezpieczna plotka o rzekomym leku na koronawirusa oślepiła też około 90 osób. Specjaliści obawiają się, że rzeczywista liczba ofiar jest znacznie wyższa.
Majówka 2020 na pewno zapadnie wszystkim w pamięć z powodu pandemii. Zapytaliśmy Polaków, czy koronawirus pokrzyżował im plany na majówkę. Co robilibyśmy, gdyby nie obowiązywały surowe zasady bezpieczeństwa?
Amerykanie wysłali pięć samolotów szpiegowskich na terytorium Korei Północnej, żeby zbadać sprawę zniknięcia Kim Dzong Una. Korea Południowa także szpieguje swojego sąsiada. Seul powtarza jednak, że plotki o śmierci lub poważnej chorobie dyktatora są przesadzone.
Po trzech miesiącach ograniczeń związanych z pandemią koronawirusa część uczniów z Chin wróciła do szkół. W sieci pojawiło się nagranie, na którym widać, że uczniowie jednej z placówek muszą nosić specjalne nakrycia głowy, które pomagają im utrzymać dystans społeczny.
Znana rosyjska lekarka Jelena Niepomnjaszczaja walczy o życie po tym, jak wypadła z okna szpitala w Krasnojarsku. Zaledwie dzień później do podobnego wypadku doszło w Moskwie. Zakażona koronawirusem lekarka Natalia Lebiediewa również wypadła ze szpitalnego okna. Nie udało się jej uratować.
W poniedziałek szef WHO podkreślił, że do końca pandemii koronawirusa jeszcze daleko. Tedros Adhanom powiedział, że organizacja jest "głęboko zaniepokojona" zakłóceniem normalnej opieki zdrowotnej. Zaznaczył, że może przez to zginąć wiele dzieci.
Rosja potwierdziła ponad 87 tys. przypadków koronawirusa. Tym samym wyprzedziła Chiny i stała się 9. krajem na świecie, jeśli chodzi o liczbę zakażeń.
Jacinda Ardern, premier Nowej Zelandii, oświadczyła, że koronawirus w jej kraju został "obecnie wyeliminowany". Od wtorku rozluźnione zostaną niektóre ograniczenia.
Władze Salwadoru ogłosiły stan najwyższego zagrożenia w więzieniach. Wszystko z powodu nagłego wzrostu liczby zabójstw w ostatni weekend. Światowe media obiegły niepokojące zdjęcia setek więźniów stłoczonych w jednym pomieszczeniu.
Izrael przeprowadził nalot na kilka budynków w Damaszku w Syrii. Według syryjskich mediów w ataku zginęło siedem osób, w tym troje cywilów. Cztery ofiary miały należeć do Hezbollahu.
W Hongkongu zorganizowano pierwszą od tygodni antyrządową demonstrację. W centrum handlowym zebrało się około 300 działaczy prodemokratycznych, którzy zignorowali zakaz zgromadzeń obowiązujący grupy powyżej 4 osób. Policja rozproszyła protestujących.
Cały świat spekuluje na temat stanu zdrowia Kim Dzong Una. Przywódca Korei Północnej nie daje znaku życia od czasu przejścia rzekomej operacji serca. Teraz źródła w Chinach twierdzą, że zniknięcie dyktatora zostało wymuszone przez jego ochroniarza. Pojawiły się też nowe informacje o dzieciach Kim Dzong Una.
74-letnia kobieta z Ekwadoru, która była uznawana za zmarłą z powodu koronawirusa, została znaleziona żywa. Rodzina została poinformowana o jej śmierci w zeszłym miesiącu. Dostała nawet prochy, które miały należeć do 74-latki.
Z powodu epidemii koronawirusa w tym roku szkolnym dzieci z Włoch już nie wrócą do szkół. W niedzielę premier Giuseppe Conte powiedział, że szkoły zostaną otwarte dopiero we wrześniu.
W niedzielę Chiny ogłosiły, że w szpitalach w mieście Wuhan, w którym rozpoczęła się pandemia koronawirusa, nie ma już żadnej osoby chorującej na COVID-19.
Lekarze z Kliniki Uniwersyteckiej w Innsbrucku (Austria) przebadali sześć osób wyleczonych z COVID-19. Mimo że wszyscy przeszli chorobę łagodnie, to zauważono u nich poważne i nieodwracalne uszkodzenia płuc.
Od soboty w azjatyckich mediach pojawiają się doniesienia o tym, że Kim Dzong Un nie żyje. Informacje te nie są jednak potwierdzone. Mają im zaprzeczać najnowsze zdjęcia satelitarne, na których uchwycono pociąg najprawdopodobniej należący do przywódcy Korei Północnej.
W sierocińcu dla niepełnosprawnych dzieci na Białorusi stwierdzono co najmniej 23 przypadki zakażenia koronawirusem. Organizacja Chernobyl Children International podkreśla, że sytuacja jest krytyczna. Mieszkające w placówce dzieci są wyjątkowo zagrożone, ponieważ mają poważne niepełnosprawności, niską odporność i szereg zaburzeń genetycznych.