Sąd Apelacyjny w Paryżu uniewinnił autorki teorii spiskowych dotyczących Brigitte Macron. Pierwsza dama Francji jest zaskoczona decyzją.
Śledczy z Płocka potwierdzili, że 31-latek zmarły na plebanii w Drobinie zatruł się różnymi substancjami. Sprawa wciąż jest badana, a prokuratura nie wyklucza kolejnych ustaleń.
Były nauczyciel ma nękać mieszkanki Nysy. Kobiety alarmują na lokalnych grupach, że mężczyzna śledzi je i robi im zdjęcia. - Chciałabym ostrzec, że ten facet nie pierwszy raz to robił i śledził inne dziewczyny - napisała jedna z kobiet. Policja bada sprawę.
W niedzielę (8 czerwca) we Włocławku ujawniono zwłoki mężczyzny dryfujące na Stopniu Wodnym. - Od przeprowadzonej sekcji zwłok będzie zależało dalsze postępowanie w sprawie - mówi o2.pl asp. Renata Wróblewska-Czaplicka.
Mieszkaniec Bielska-Białej zauważył zaparkowany na przystanku samochód. Mimo zgłoszenia sprawy policji, po kilku godzinach auto nadał stało w tym samym miejscu. Gdy zajrzał do środka, aż zdębiał. Na fotelu kierowcy leżał mężczyzna.
Do niepokojącego zdarzenia doszło w poniedziałek, 25 listopada pod szkołą podstawową nr 5 w Redzie. Pewien mężczyzna zaczepił uczniów i namawiał ich, by wsiedli do samochodu. Za przejażdżkę oferował dzieciom 10 zł. Dziś wejherowska policja poinformowała, że mężczyzna został już zatrzymany.
Szczęśliwie zakończyły się poszukiwania 78-letniego mieszkańca gminy Biszcza, który wyszedł z domu w minioną sobotę (9 listopada) i przepadł bez wieści. Przełom w poszukiwaniach nastąpił dzięki użyciu drona. Pomoc nadeszła w ostatniej chwili.
Rodzina oraz Komenda Miejska Policji w Nowym Sączu apelują o pomoc w odnalezieniu 29-letniego Patryka Czarneckiego, mieszkańca Nowego Sącza. Mężczyzna zaginął na początku sierpnia bieżącego roku. Mężczyzna wyszedł z domu i od tamtej pory nie wrócił do miejsca zamieszkania.
W przeszłości sygnety symbolizowały wysoki status społeczny - nosili je królowie i arystokraci. Te wyjątkowe klejnoty rodowe, przekazywane z pokolenia na pokolenie, były nie tylko ozdobą, ale i znakiem prestiżu. Dziś sygnety to nie tylko domena mężczyzn – coraz częściej sięgają po nie kobiety, które cenią wyraziste, oryginalne dodatki. Sprawdź, jak sygnet może dodać charakteru Twojemu lookowi!
Wybór odpowiednich dodatków na wyjątkowe okazje może stanowić nie lada wyzwanie dla każdego mężczyzny. Dobrze dobrane akcesoria dodają elegancji i wyrafinowania, a jednocześnie podkreślają indywidualny styl. Jednym z najbardziej popularnych dodatków, które zawsze są na topie, są męskie zegarki. Przyjrzyjmy się, jak wybrać idealny model oraz inne dodatki, aby stworzyć spójny i szykowny wizerunek.
Od tajemniczego zaginięcia Krzysia Dymińskiego (16 l.) minęło już prawie 10 miesięcy. Mama nastolatka, pani Agnieszka, przekazała za pomocą konta na Facebooku, że w sobotę 23 marca br. (podczas akcji poszukiwawczej) jej mąż znalazł ciało pewnego mężczyzny w Wiśle. - W naszej ocenie to nie Krzysztof - stwierdziła.
Koszmarnego odkrycia dokonał właściciel pewnej stodoły w Bukowcu koło Kolbuszowej (woj. podkarpackie). W budynku tym gospodarz znalazł zwłoki 30-letniego, zupełnie obcego mu mężczyzny. Czy tej śmierci można było uniknąć? Szczegóły sprawy aż jeżą włos na głowie.
To była nietypowa akcja ratunkowa. W środę 31 stycznia 2024 roku w Trzebnicy (woj. dolnośląskie) służby medyczne zjawiły się u mocno schorowanego seniora. Konieczna okazała się jednak pomoc strażaków, którzy użyli dopiero dźwigu, by skutecznie ewakuować starszego mężczyznę z domu. Pacjent trafił na czas do szpitala.
Smutne wieści płyną prosto ze Słowacji. 12 stycznia br. 45-letni mężczyzna z Wadowic (woj. małopolskie) zginął w górach w trakcie przejażdżki na skuterze śnieżnym. Dramatyczne zdjęcia z akcji opublikowali słowaccy ratownicy HZS (Horska zachranna sluzba).
Pewien 47-latek z podwarszawskiego Józefowa w końcu się doigrał. Policja ujawniła na jego posesji pokaźny arsenał z czasów II wojny światowej. Nie zabrakło tam m.in. nabojów artyleryjskich, granatów i karabinów. "Kolekcjoner" musi się teraz liczyć ze srogą karą. Wiemy, ile lat więzienia mu grozi. To nie przelewki!
W poniedziałek, 11 grudnia br. na dworcu PKP w Kamieniu Pomorskim (woj. zachodniopomorskie) w tajemniczych okolicznościach zaginął mały chłopiec. Szybko okazało się, że pięciolatka uprowadził do swojego mieszkania nieznajomy, pijany 60-letni mężczyzna. Teraz prokuratura postawiła zarzuty aż dwóm osobom. Szczegóły robią wrażenie.
Mężczyzna, którego stopy są w katastrofalnym stanie, budzi niepokój wśród mieszkańców Poznania. Jest agresywny i często domaga się pieniędzy. Ostatnio uderzył także starszą kobietę. Do całej sprawy odniosła się straż miejska, która przyznaje, że doskonale zna tego mężczyznę.
Chodził w zakrwawionej bluzie, miał gnijącą rękę, po której chodziły muchy z larwami. Bezdomny mężczyzna zaczepiał mieszkańców Wrocławia i prosił o pieniądze. Nie chciał przyjąć innej pomocy. Jak informują lokalne media, siejący postrach mężczyzna został zatrzymany przez policję. Teraz sąd może podjąć decyzję o przymusowym leczeniu.