Kobieta z Wirginii w Stanach Zjednoczonych przeżyła traumę w meksykańskiej restauracji, gdy odkryła węża w swoim drinku.
Do odkrycia doszło w Papui-Nowej Gwinei. Nowy gatunek intryguje naukowców, bo jak przyznają - gad ma nietypowy styl życia.
Na kampusie University of Richmond w Wirginii (USA) doszło do poważnej awarii prądu - zasilanie straciło kilkanaście budynków. Okazało się, że sprawcą awarii był... wąż, który wpełzł do głównej elektrowni uczelni, doprowadzając do zwarcia. Studenci nie przejęli się za bardzo tą sytuacją. Dzięki wężowi odwołano im zajęcia.
W sercu lasu, pod liśćmi i promieniami słońca, dzieją się rzeczy niezwykłe – trzeba tylko dobrze się przyjrzeć. Miłośnik przyrody uchwycił na nagraniu moment, w którym żmija pozostawiła po sobie zrzuconą skórę, a sama drzemała tuż obok. Film szybko podbił serca internautów.
Żmije zygzakowate, jedyne jadowite węże w Polsce, wybudzają się z zimowego snu. Jak informuje "Zielona Interia", ich aktywność wzrasta wiosną, gdy samce przygotowują się do godów.
Przyjęto, że w Polsce natrafić można na cztery gatunki węży. Jednak od niedawna do grona gniewosza plamistego, węża Eskulapa, zaskrońca zwyczajnego i żmii zygzakowatej dołączył jeszcze jeden gatunek, o czym można się przekonać w teleturnieju "Va Banque".
Wiosna zawitała do Polski, przynosząc z sobą pierwsze oznaki budzącej się do życia przyrody. Wiele zwierząt zaczyna wychodzić ze swoich zimowych kryjówek, a pierwsze kwiaty powoli rozkwitają. W tym czasie warto zwrócić uwagę na jedno z rzadkich zwierząt, które zamieszkuje Bieszczady.
Leśnicy z Nadleśnictwa Józefów ostrzegają przed żmijami zygzakowatymi, które coraz częściej pojawiają się na ścieżkach. Udostępniono nagranie i wyjaśniono, czym grozi kontakt z tym jadowitym wężem.
Rayban Naklengboon z Tajlandii przeżył niespodziewane odkrycie podczas jedzenia lodów na patyku, kiedy zauważył, że w środku znajduje się wąż. Jego zdjęcie, na którym widać to niecodzienne znalezisko, szybko stało się viralem w mediach społecznościowych, wywołując burzę reakcji internautów.
Na terenie Nadleśnictwa Grodzisk, na drodze leśnej, znaleziono martwego pytona. Specjaliści apelują do hodowców egzotycznych zwierząt. - Jeżeli zaczynasz się bać swojego "pupila" to trzeba oddać takie zwierzę do zoo lub innego ośrodka specjalistycznego - podkreśla powiatowy lekarz weterynarii w Grodzisku Wielkopolskim.
Rok Węża, który rozpoczął się w środę, 29 stycznia, potrwa 384 dni. W tym okresie wystąpią dwa "początki wiosny", co - według wierzeń - ma zwiastować pomyślny czas oraz większą liczbę małżeństw. Jednak styl życia młodych Chińczyków przeczy tym wierzeniom. Nie chcą brać ślubów ani mieć dzieci.
Australijka jadąca autostradą Monash w Melbourne musiała nagle zatrzymać się, gdy zauważyła w swoim samochodzie węża tygrysiego, jednego z najbardziej jadowitych gadów na świecie, który pełzał po jej nodze. Australia słynie z tego, że w kraju występuje wiele niebezpiecznych zwierząt.
Pewna kobieta zamieściła w sieci szokujące ogłoszenie. Sprzedająca reklamowała chorego gada hasłem: "wąż ma chore oczy, przez co jest bardziej atrakcyjny". Fundacja Epicrates wspierająca zwierzęta złożyła już w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury.
W Polsce jest ich zaledwie sto, podczas gdy w Wielkiej Brytanii biolodzy biją na alarm z obawy przed nagłym wzrostem populacji. Mowa tutaj o kojarzonych z medykami wężach eskulapa, które, choć w naszym kraju wymierają i są pod ścisłą ochroną, to na wyspach zalicza się je jako gatunek inwazyjny.
W ubiegłym tygodniu, funkcjonariusze Departamentu Ochrony Środowiska Stanu Nowy Jork dokonali nietypowej interwencji w miejscowości New Hartford. Sprawa dotyczyła nielegalnego posiadania pytona birmańskiego, jednego z największych węży świata.
W niedzielny poranek do Jednostki Ratowniczej Gaśniczej nr 1 w Lublinie zgłosił się zaniepokojony właściciel młodego pytona królewskiego o imieniu "Edek". Jak się okazało, młody i ciekawski wąż wplątał się w pęk kluczy, z którego nie był w stanie samodzielnie się uwolnić.
W Bangladeszu doszło do niecodziennego zdarzenia, które zaskoczyło nawet doświadczonych badaczy przyrody. Naukowcy byli świadkami niezwykłego "spotkania" dwóch z największych gatunków węży na świecie – pytona birmańskiego oraz pytona siatkowanego. Dokładny przebieg został opisany niedawno w magazynie "Reptiles and Amphibians".
Niektóre spotkania zostają w pamięci na długo. Tyczy się to również momentów, gdzie po drugiej stronie "staje" zwierzę. To spotkanie z pewnością można do takich zaliczyć. Leśnik stał i nagrywał, kiedy jego oczom ukazała się żmija, niezwykła żmija. To po prostu trzeba zobaczyć!