Patrolujący na Mokotowie policjanci zwrócili uwagę na mężczyznę, który na widok radiowozu, rzucił się do ucieczki. To wzbudziło podejrzenia policjantów, jak się okazało, słusznie. Zatrzymany przez nich 27-latek nie wrócił do aresztu po pracy i to już pierwszego dnia! Ucieczka ściągnęła na niego spore problemy, także przez to, co przy nim znaleziono.
Tą sprawą w ubiegłym roku żyła cała Polska. Małżeństwo postanowiło porzucić swoich synów i wyjechać. Znaleziono ich w czeskiej Pradze, ale do tej pory nie nawiązali oni kontaktu z bliskimi - opowiada "Polityce" ciotka dzieci. Co dzieje się z chłopcami i skąd radykalna decyzja ich rodziców?
Wyszli z domu w nocy, zostawiając dwóch nieletnich synów i list pożegnalny. Następnie słuch po nich zaginął. Znaleziono ich niemal miesiąc później w Pradze w Czechach. Sąd podjął decyzję w ich sprawie. Co postanowił?
Fala zatruć psów w parkach martwi mieszkańców Warszawy. Do klinik weterynaryjnych zgłaszają się właściciele czworonogów, u których obserwuje się apatię, nudności, czy silną niewydolność nerek. Warszawski ratusz ustalił, co prawdopodobnie jest przyczyną masowych zatruć.
Policjanci z warszawskiego Mokotowa zatrzymali sprawcę uszkodzenia zabytkowej figurki Matki Boskiej, umieszczonej w kaplicy za kościołem przy ul. Czerniakowskiej w Warszawie. Podejrzanym okazał się 38-letni obywatel Tadżykistanu. Mężczyzna usłyszał zarzut znieważenia przedmiotu czci religijnej, obrażenia uczuć religijnych oraz uszkodzenia mienia.
Policjanci z warszawskiego Mokotowa pracowali nad zgłoszoną sprawą skradzionego telefonu. Pokrzywdzony na moment podłączył telefon do ładowarki w jednej z restauracji przy ul. Puławskiej. Po chwili okazało się, że telefon został skradziony. Sprawcą okazał się członek rodziny pokrzywdzonego. Mężczyzna, chcąc w łatwy sposób uzyskać pieniądze zastawił aparat w lombardzie.
Do niecodziennego zdarzenia doszło w stolicy. Policjanci zatrzymali 47-letnią kobietę, podejrzaną o wybicie szyby w wiacie przystankowej przy Królikarni. Jak się tłumaczyła, wszystko zrobiła przez mężczyznę, który ją porzucił.
Koszmarne sceny na warszawskim Mokotowie. Czterolatek poparzył sobie rączki, bo 39-letni sąsiad postanowił oblać kwasem jego rowerek. Dlaczego dopuścił się takiego czynu?
28-latek pracował w jednej z warszawskich firm zaledwie od marca br. Od tego czasu zdążył wynieść z zakładu pracy 13 laptopów, 2 mini komputery i 28 dysków wartych około 71.500 zł. Mężczyźnie grozi 5 lat więzienia.
Jak ustaliło o2.pl w markecie Carrefour Express przy ul. Bytnara "Rudego" w Warszawie doszło do niebezpiecznego incydentu. 31-letni pijany mężczyzna chodził po sklepie w kamizelce z napisem "Policja" z siekierą oraz czarno-prochowym rewolwerem. Kierowniczka sklepu wezwała policję.
Na warszawskim Mokotowie doszło do pobicia 70-letniego mężczyzny. Napastnik wszedł do sklepu bez maski, a kiedy starszy mężczyzna zwrócił mu uwagę, został zaatakowany. Agresor na odchodnym powiedział, że "znajdzie i zabije" seniora.
Policjanci zatrzymali 18-latka po tym, jak uszkodził radiowóz i znieważał funkcjonariuszy. Był pod wpływem alkoholu i mówił, że jego tata jest bardzo bogaty, więc zapłaci za koszty zniszczeń. Grozi mu kara kilku lat pozbawienia wolności.
Mokotowska policja wytropiła i zatrzymała mężczyznę, który groził swojej matce wysadzeniem jej bloku w powietrze. Około godziny 3.00 nad ranem mężczyzna zerwał kable i uszkodził rury w budynku, o czym poinformował telefonicznie krewną.<br />
Willa Podgórskich, zwana także Małym Belwederem na Czerniakowie, znalazła się w centrum kataklizmu wywołanego awarią sieci ciepłowniczej na warszawskim Mokotowie. Właściciele ratowali swoje dzieci i psa przed wrzącą wodą wlewającą się do domu. Teraz opowiedzieli o2 o dramacie, który przeżyli. <br />