Bulwersująca sprawa z Grudziądza. Lekarze podczas badań 6-miesięcznego Brajanka nie mieli wątpliwości, że niemowlę jest ofiarą przemocy domowej. 18-letniej matce wcześniaka grożą surowe konsekwencje.
6-miesięczny chłopiec trafił do grudziądzkiego szpitala. Obrażenia, jakie miał, zaniepokoiły lekarzy. Wskazywały, że chłopiec był ofiarą przemocy. Personel szpitala zaalarmował policjantów, którzy zatrzymali rodziców dziecka.
Grudziądz zmaga się z problemem tzw. pokazów. Okazuje się, że spora część seniorów tego miasta skuszona np. bezpłatnymi badaniami słuchu czy prezentami do domów wraca ze sprzętami i z kredytami na ich zakup. Przemysław Decker, miejski rzecznik konsumentów, apeluje do starszych osób, ale także właścicieli lokali, w których takie spotkania są organizowane.
Napadł znajomą kobietę na środku ulicy mimo zakazu zbliżania, bił ją przypartą do ściany, a na koniec... odgryzł fragment nosa. Według informacji "Gazety Pomorskiej", w styczniu ma ruszyć proces 45-latka z Grudziądza. Mężczyzna był już karany za akty przemocy, teraz ma trafić za kratki.
19-letni Aleksander na początku stycznia zginął, uciekając przed policją. Olek próbował przeskoczyć przez płot. Wtedy doszło do wypadku. Siostra zmarłego zabrała głos i zaprasza wszystkich na pokojowy marsz.
Ponad dwa lata temu na jednym z osiedli w Grudziądzu doszło do bestialskiego zdarzenia. Adam S. zaatakował mężczyznę maczetą. Ofiara na wskutek ataku została kaleką. Sąd Okręgowy w Toruniu wydał wyrok.
Oszuści cały czas próbują wyłudzić pieniądze metodą "na inkasenta" czy "na policjanta". 84-latka z Grudziądza właśnie straciła aż 133 tysiące złotych.
Oliwier Tadajewski zmarł 6 listopada w wieku 17 lat. Młody zawodnik Olimpii Grudziądz został potrącony przez samochód 3 listopada, kiedy przechodził z koleżankę przez przejście dla pieszych. W poniedziałek odbył się pogrzeb chłopaka. - Przyzwyczailiśmy się, że umierają ludzie chorzy i starzy. I szokiem dla nas jest śmierć człowieka w młodym wieku - mówił ksiądz podczas uroczystości.
To niestety nie żart. Pani Paulina, czytelniczka "Faktu", wybrała się ostatnio do pewnego sklepu rybnego w Toruniu (woj. kujawsko-pomorskie). Miała zamiar kupić tam pyszne moskaliki. Srogo się rozczarowała. Na widok horrendalnych cen, aż przetarła oczy ze zdumienia. Nie dowierzała. Szok, ile chcieli za kilogram śledzików. Potem było tylko gorzej.
Pani Teresa z Grudziądza (woj. kujawsko - pomorskie) to czytelniczka "Faktu", która poszła z mężem do osiedlowej restauracji. Emeryci zmówili tam na obiad dorsza, golonkę i kompot. Gdy otrzymali rachunek, to aż przetarli oczy ze zdumienia. "Byliśmy zaskoczeni" - mówiła dla tabloidu. Od razu chwycili za telefon i zrobili zdjęcie.
To mogło skończyć się tragicznie. Na szczęście na wysokości zadania stanął dzielnicowy - st. asp. Wiesław Ragin. Mężczyzna ratował małe dziecko zamknięte w nagrzanym samochodzie w Grudziądzu (woj. kujawsko - pomorskie). Szczegóły zdarzenia dosłownie jeżą włos na głowie. Sami zobaczcie.
Bartek miał tylko 14 lat. Niebawem planował odbierać świadectwo ukończenia szkoły podstawowej w Mokrem koło Grudziądza. Niestety, tak się nie stanie. Chłopak utonął w Wiśle. Zmarłego nastolatka opłakuje mnóstwo osób.
Na jednej z ulic Grudziądza doszło do bardzo groźnie wyglądającej sytuacji. Do sieci trafiło nagranie wideo, na którym widać jak samochód osobowy zjeżdża na przeciwległy pas i uderza w pojazd nauki jazdy.
Pijany kierowca wpadł "jak śliwa w kompot". Przestraszył się, że ktoś go śledzi i przyjechał na komisariat policji. Wcześniej cały w emocjach zadzwonił na numer alarmowy, by opowiedzieć o swoich podejrzeniach. Gdy przerażony dotarł na komendę, jego problemy dopiero się zaczęły.
Przy ulicy 23 Stycznia w Grudziądzu doszło do wstrząsającej sytuacji. Kamery monitoringu zarejestrowały mężczyznę, który oddał strzały w kierunku autobusu komunikacji miejskiej. Policja opublikowała jego wizerunek. Funkcjonariusze apelują o pomoc w poszukiwaniach podejrzewanego.
Wyrok 6,5 roku bezwzględnego więzienia usłyszała Joanna F., 42-letnia fryzjerka z Grudziądza za jeden cios nożem, wskutek którego zmarł jej młodszy kochanek. Głośna sprawa rozegrała się 2020 roku. Wiadomo jednak, że to jeszcze nie koniec.
Straż pożarna w Grudziądzu w żałobie. 36-letni strażak Paweł Chyła zemdlał w środę rano i mimo reanimacji już się nie wybudził. O godzinie 18 na komendzie w rodzinnym mieście zmarłego i w zaprzyjaźnionych jednostkach w całej Polsce zawyły syreny.
Koszmarne odkrycie miało miejsce w Grudziądzu. Podczas długiego weekendu znaleziono szczątki noworodka. Dziennikarka "Gazety Pomorskiej" ustaliła, że znajdowały się one w odludnym miejscu.