Na początku grudnia 2022 roku sieć obiegło nagranie z pogrzebu odbywającego się w Gdańsku na cmentarzu Łostowickim. Pijany ksiądz prowadził ceremonię mówiąc bełkotliwie. Nagle upadł na grób, a po chwili został wyprowadzony. Prokuratura sprawdzała, czy dopuścił się obrazy uczuć religijnych. Znamy odpowiedź.
Figura Wayne'a Rooneya znajduje się w Gdańskim Muzeum Figur Woskowych. Nie wszyscy jednak zgadzają się z tym stwierdzeniem. Powód? Jak twierdzą w głównej mierze Brytyjczycy, nie przypomina ona słynnego angielskiego piłkarza. Głównie w tym kraju stała się ona obiektem drwin.
W ostatnich dniach nad stawem na Stogach w Gdańsku doszło do pobicia 16-latków z Ukrainy. Policji udało się już schwytać osoby podejrzane o atak. To kobieta i dwóch mężczyzn. Równocześnie nie ma pewności, czy napad był na tle narodowościowym.
Śmierdzący problem w Gdańsku: mieszkańcy od kilu dni narzekają na bardzo nieprzyjemny zapach, który określają jako ''mieszankę gumy i ropy''. Udało się już ustalić przyczynę odoru. Według Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, to remediacja Szańca Zachodniego w Nowym Porcie. Czy odór może zagrażać zdrowiu lub życiu mieszkańców miasta?
Do kuriozalnych scen doszło w Gdańsku. Kierowca osobowego citroena próbował uciec z miejsca kolizji w Gdańsku, gdy drogę zagrodził mu uczestnik zdarzenia. Mężczyzna szybko przemyślał swoje nieodpowiedzialne zachowanie i jeszcze tego samego dnia zgłosił się na policję. Co mu grozi?
Mężczyzna, który z lotniska w Gdańsku zamierzał odlecieć do Norwegii podczas odprawy bagażowej zażartował, że ma w walizce dwa granaty. Na miejscu interweniowali funkcjonariusze SG. Nieprzemyślany żart 38-letniego mieszkańca woj. mazowieckiego sporo go kosztował.
Lech Wałęsa stał się główną atrakcją rejsów statków wycieczkowych po Bałtyku! Gdy statek zawija do Gdańska, turyści bez problemu mogą sobie zrobić zdjęcie z laureatem Pokojowej Nagrody Nobla. Taki rejs, co warte podkreślenia, do najtańszych zdecydowanie nie należy.
Grupa młodych osób nie mogła znaleźć pola namiotowego w nocy, więc postanowili rozbić się jak najbliżej plaży. Rano jednak nie przenieśli się na kemping i mimo zakazu nadal przebywali na wydmach. Na miejscu interweniowali strażnicy miejscy z Gdańska.
Piosenkę "Ein Heller und ein Batzen" można było usłyszeć w niedzielę w Gdańsku podczas corocznego Jarmarku św. Dominika w Gdańsku. Problem w tym, że jest to piosenka żołnierzy Wehrmachtu i mieszkańcy nie kryli zażenowania tą sytuacją. Kto zawinił? Organizatorzy zabrali głos w tej sprawie.
Znany youtuber "Sprawdzam Jak" wybrał się do Gdańska, aby sprawdzić największy blok mieszkalny w Polsce. Ma 16 klatek schodowych i jedenaście kondygnacji, w których znajduje się 1793 mieszkań.
Polacy po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa wznawiają poszukiwania okrętu podwodnego "ORP Orzeł", którego nie odnaleziono od czasów II wojny światowej. Zginęły wówczas 63 osoby. Ochotnicy ruszą na niemieckie pola minowe z tamtego okresu, aby znaleźć "Orła".
Mężczyzna w Trójmieście miał za zadanie uprzątnąć teren budowy. Betonowe głazy wywiózł na sąsiednią działkę. Zgłoszenie o podrzucie odpadów wpłynęło na numer 986 do Straży Miejskiej. Mundurowi nakryli sprawcę na gorącym uczynku. Mężczyzna swoje zachowanie tłumaczył tym, że wykonał tylko polecenie szefa.
Mrożące krew w żyłach sceny rozegrały się w nadmorskiej dzielnicy Gdańska - na Stogach. W środku nocy mieszkaniec został zaatakowany ostrym narzędziem przez dwóch nieznanych sprawców. Policja szuka osób odpowiedzialnych za atak.
Być nad morzem i nie odwiedzić smażalni to jak pojechać do Las Vegas i nie pójść do kasyna. Tylko czy w tym roku dopełnienie tej urlopowej tradycji nie skończy się dla nas... bankructwem? Sprawdziliśmy to, odwiedzając lokal znany z "Kuchennych rewolucji" i jedząc "króla Bałtyku" - dorsza z frytkami.
Bardzo nietypową interwencję podjęli funkcjonariusze Straży Miejskiej w Gdańsku. 11-latek podczas zwiedzania śródmieścia Gdańska stracił telefon komórkowy. Aparat wpadł do piwnicznego świetlika zabezpieczonego kratą. W odzyskaniu własności pomogli mu strażnicy miejscy, który wymyślili niecodzienny sposób, aby odzyskać telefon. Najważniejsze, że okazał się skuteczny.
Mija 13 lat od zaginięcia Iwony Wieczorek. Ta sprawa nieustannie budzi mnóstwo emocji. Nie brakuje pytań, hipotez i teorii dotyczących tajemniczego zniknięcia kobiety. Nad sprawą raz jeszcze pochylił się dziennikarz śledczy Mikołaj Podolski.
Policjanci zatrzymali 37-latka z Gdańska, który uciekając z kradzionym piwem, zaatakował pracownika sklepu oraz groził mu. Po tym, jak napastnik upuścił kradziony towar, zaczął szarpać właścicielkę sklepu, która podniosła opakowanie z alkoholem. W prokuraturze podejrzany usłyszał zarzuty za rozbój, kradzież rozbójniczą i uszkodzenie ciała. Do sądu wpłynął wniosek o tymczasowe aresztowanie mężczyzny. Grozi mu kara do 12 lat więzienia.
Iwona Główczyńska, matka zaginionej Iwony Wieczorek, zwróciła się z apelem do osób, które mogą mieć wiedzę na temat tego, co stało się z jej córką. - Jeśli czytasz te słowa i wiesz, co się stało z moją córką, to przerwij milczenie - poprosiła. Właśnie mija 13 lat od felernej nocy, gdy Iwona Wieczorek przepadła bez śladu.