Coraz częściej nad polskimi lasami można spotkać... drony. Okazuje się, że bezzałogowe maszyny są wykorzystywane przez leśników. Dzięki nim można szybko sprawdzić kondycję drzew, znaleźć też źródło pożaru. Dlatego niech nie zaskoczy nas widok drona podczas leśnego spaceru.
Leśnicy z Nadleśnictwo Rudy Raciborskie pokazali nocne nagranie z lasu, na którym widać, jak psy nękają łanię jelenia. "Pomimo rozmów, ciągłego tłumaczenia, edukacji niestety cały czas mamy do czynienia z wałęsającymi się psami" - zwracają uwagę pracownicy LP.
Las jest domem dzikich zwierząt, takich jak jelenie, sarny, dziki, wilki. Mimo to wiele osób zabiera do lasu psy bez smyczy. Jak widać na filmie z fotopułapki, nawet mały piesek jest w stanie nękać dużą łanię jelenia. Lasy Państwowe apelują do właścicieli czworonogów, aby zabierały zwierzęta do lasu tylko na smyczy.
Leśnicy z Nadleśnictwa Ustrzyki Dolne w województwie podkarpackim informują, że w polskich lasach można znaleźć już... borowiki. "Wyjątkowo szybko" - nie ukrywają zdziwienia pracownicy Lasów Państwowych.
Pracownicy Lasów Państwowych informują o rozpoczęciu aktywności najgroźniejszego szkodnika świerka pospolitego. Chodzi o kornika drukarza, który mimo swych niewielkich rozmiarów potrafi doprowadzić do wymarcia całego lasu.
Zbierasz smardze w polskich lasach? Lepiej uważaj! Popularnego ostatnio grzyba można bowiem łatwo pomylić z piestrzenicą kasztanowatą. To bardzo trujący gatunek, który jest niebezpieczny dla człowieka. - Jego zjedzenie może powodować uszkodzenie wątroby, śledziony, nerek, szpiku kostnego i wzroku - wylicza w rozmowie z o2.pl Dawid Kontny, doświadczony leśnik.
Prawnicy zajmujący się przyrodą przyjrzeli się ubiegłorocznym wiosennym opryskom w lasach. Lasy Państwowe opryskują bowiem setki tysięcy hektarów lasów środkami owadobójczymi. Praktyki te nazywane "zabiegami agrolotniczymi" mają wspomagać gospodarkę leśną, jednak mogą być szkodliwe dla przyrody. Powstały kontrowersje wokół obszarów Natura 2000. Prawnicy z organizacji ClientEarth wskazali pewne rekomendacje.
Jedni drżą w przerażeniu na myśl o takim spotkaniu, inni specjalnie przemierzają hektary leśnych ścieżek i wypatrują tropów, by tylko móc spotkać go na swojej drodze. Nagranie z lasu w Dąbrównie w województwie warmińsko-mazurskim słusznie budzi zainteresowanie.
W Polsce powstały kolejne strefy ochrony miejsc rozrodu bociana czarnego. Na terenie dyrekcji radomskiej w Nadleśnictwie Pińczów powstaną strefy o numerach odpowiednio 58 i 59. Jest to odpowiedź na wniosek ornitologów i leśników, którzy od dłuższego czasu obserwują rozwój tego gatunku w rejonie.
Lasy Państwowe zapowiedziały kolejną odsłonę akcji #sadziMY. W ramach tego wydarzenia poszczególne nadleśnictwa rozdadzą chętnym milion sadzonek drzewek i krzewów, które możemy posadzić na swoich posesjach. Nie ma na co czekać, warto sięgnąć po rośliny i zasadzić w swoim ogrodzie.
Nawet 3500 zł za kilogram - właśnie tyle można zarobić za kilogram suszonych smardzów. Nic dziwnego, że są one w ostatnim czasie tematem numer jeden wśród osób zainteresowanych grzybobraniami. Jednak w Polsce zbieranie ich nie jest łatwe, gdyż w lasach państwowych znajdują się pod ochroną. O smardzach opowiada nam ekspert - Piotr Grześ.
Od kilku miesięcy nową atrakcją Torunia są łosie. Odwiedzają głównie mieszkańców Osiedla "Na Skarpie", ale pojawiają się też w innych miejscach. Co ściąga łosie do miast? - Sprzyja im zachowanie ludzi- tłumaczy Kamila Czajka z Nadleśnictwa Dobrzejewice.
W polskich lasach pojawiły się już porównywane do trufli smardze. To grzyby, które kosztują nawet 500 złotych za kilogram. Chociaż rosną od marca do czerwca, to nie wszystkie można zbierać. Wiele z nich jest pod ochroną. W jaki sposób można pozyskać je w sposób legalny?
Czy jest ktoś w Polsce, kto w łazience ma strefę wypoczynku? Paulina Hennig-Loska, minister ds. klimatu i środowiska pokazała, że tak. Na swoim profilu na platformie X pokazała, jak od środka wygląda łazienka w gabinecie dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Pile. Większe wrażenie, niż samo pomieszczenie, budzi kwota, jaką przeznaczono na jego powstanie.
Przyroda powoli budzi się do życia. Choć nie możemy cieszyć się jeszcze z pięknego słońca, to oznaki wiosenne widoczne są gołym okiem. Dowodem na nową porę roku są między innymi... żmije.
W minioną niedzielę doszło do kolejnego ataku niedźwiedzia. Drapieżnik pojawił się na ulicach Liptowskiego Mikulasza na Słowacji. Poszkodowanych jest pięć osób, w tym dziecko. Rozmawialiśmy z Polakiem, który kilka miesięcy temu doświadczył podobnego zdarzenia. - Niedźwiedź warknął dwukrotnie i od razu rzucił się do ataku - relacjonuje w rozmowie z o2 Łukasz Synowiecki.
Nadleśnictwo Orneta (woj. warmińsko-mazurskie) udostępniło na Facebooku zdjęcia niezwykłej pary rysi. Zwierzęta te z reguły są samotnikami, w związku z czym taki widok należy do rzadkości. - Para spotyka się tylko w okresie rui, a ruja u tych zwierząt przypada na marzec. I najprawdopodobniej mamy tu do czynienia z taką "zakochaną parą" - napisano we wpisie na Facebooku.
Przedłużające się ocieplenie pogody w lutym sprawia, że głuszce w ośrodku hodowlanym Nadleśnictwa Leżajsk w Zerwance przyjmują już postawy godowe i dumnie chodzą po swych boksach. To o 2-3 tygodnie wcześniej niż zazwyczaj.