Nie milkną echa wokół nałożenia zakazu wjazdu do Rosji na polską pisarkę i reportażystkę. Portal o2.pl porozmawiał z Mają Wolny o wydarzeniach, do których doszło na przejściu granicznym w Brześciu. Autorka ujawniła nowe szczegóły tej sprawy.
Podczas gdy w Rosji krążą pogłoski o zbliżającej się mobilizacji, córka ministra obrony tego kraju Ksenia Szojgu spędza czas za granicą. Razem z mężem wyjechała do Dubaju, gdzie płaci ponad 600 dolarów za noc w hotelu.
Rosyjska propaganda nie ustaje i przybiera coraz mocniejszą siłę. Gdy jednak do swoich celów wykorzystuje się dzieci, obrazki wzbudzają olbrzymie emocje. Na najnowszym filmiku widzimy, jak uczniowie szkół recytują propagandowe wiersze.
Opublikowano wyniki badań dotyczących tego, którzy zagraniczni politycy cieszą się największą popularnością wśród Ukraińców. Jak się okazało, na liście znalazł się również przedstawiciel polskiego rządu. Nie pierwszy raz trafił na najwyższe miejsce.
Ukraińscy pogranicznicy zatrzymali na przejściu granicznym Korczowa-Krakowiec 43-letnią Ukrainkę, która wspierała rosyjską inwazję i wojnę w Ukrainie, ale jednocześnie próbowała uciec do Polski. Kolaborantka trafiła do aresztu, grozi jej do 15 lat więzienia.
Ukraina walczy, Polska się zbroi. Te dwie sprawy są ze sobą silnie skorelowane. Od kilku dni trwają bowiem dyskusje o kolejnym dozbrojeniu wojsk ukraińskich, a w centrum uwagi znalazły się polskie czołgi Leopard. Dowództwo Generalne ujawniło, gdzie trafią.
Rosyjscy propagandyści kłamią, że ukraińscy żołnierze uciekają z linii frontu w okolicy Sołedaru i Bachmutu (obwód doniecki). Doniesienia te sprostował nieoczekiwanie prokremlowski biznesmen Jewgienij Prigożyn, który powiedział, że Ukraińcy "bohatersko bronią" miejscowości.
Pisarka i reportażystka Maja Wolny poinformowała w mediach społecznościowych, że "została wyrzucona z Rosji i Białorusi". Autorka powstającej właśnie książki o Federacji Rosyjskiej nie powstrzyma się jednak przed jej opublikowaniem. Oprócz wpisu zamieściła również zdjęcie, na którym pozuje z rosyjskim dokumentem.
Prezes Fundacji Dom Białoruski w Warszawie - Aleś Zarembiuk podzielił się swymi niepokojącymi przemyśleniami. Według przeciwnika Aleksandra Łukaszenki, wojska Białorusi otwarcie wesprą siły Federacji Rosyjskiej w inwazji na terenie Ukrainy. Padła nawet konkretna data.
Rosyjski żołnierz zaczął strzelaninę w supermarkecie na północy Moskwy. Mężczyzna żądał od dwóch pracownic, aby dały mu papierosy, grożąc przy okazji bronią. Po tym, jak odmówiły, wyciągnął pistolet. Nikomu nic się nie stało, a sprawca został zatrzymany.
Ta operacja nie udałaby się bez asysty saperów. W ciele ukraińskiego żołnierza utknął granat, który w każdej chwili mógł eksplodować. Chirurgowi wojskowy Andriejowi Werbie udało się bezpiecznie wykonać zabieg.
Nikita Michałkow, rosyjski zdobywca Oscara, otwarcie opowiadający się po stronie reżimu Władimira Putina, przebywa w szpitalu na oddziale intensywnej terapii. Rosyjskie media podały przyczynę hospitalizacji 77-letniego propagandysty Kremla.
Obrończyni praw człowieka Olga Romanowa przekazała niepokojące informacje. Rosjanie mają torturować podczas przesłuchań Irinę Nawalną. Ukrainka trafiła do niewoli we wrześniu. Powodem złego traktowania jest jej nazwisko.
Ministerstwo Obrony Białorusi zdradziło termin zapowiadanych już wcześniej wspólnych ćwiczeń lotniczych z Rosją. Białoruscy i rosyjscy żołnierze będą ćwiczyć razem od 16 stycznia do 1 lutego. Komunikat opublikowano w niedzielę po południu.
Rosyjska telewizja do tej pory roztaczała przed widzami wizję ciemnej, zamarzającej, pozbawionej prądu i ogrzewania Europy. Teraz przekaz zmienił się o 180 stopni. Z prądem i ogrzewaniem nagle na Zachodzie nie ma problemu. Problemem jest za to znalezienie "normalnej" dziewczyny.
Wojna w Ukrainie trwa już jedenasty miesiąc. Wciąż nic jednak nie wskazuje na szybkie zakończenie konfliktu zbrojnego za naszą wschodnią granicą. Ludzie Putina dopuszczają się zbrodni wojennych i nie zamierzają odpuszczać, mimo że stracili na polu walki dziesiątki tysięcy żołnierzy. Tymczasem w Ukrainie podjęto decyzję w sprawie ewentualnej mobilizacji kobiet. Okazuje się, że Ukrainki nie powinny martwić się o przymus wstąpienia do armii aż do 2026 roku.
Zwierzchnik Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej uważa, że Ukraińcy i Rosjanie to "jeden naród", a Cerkiew "robi wszystko, aby nie stali się wrogami". Duchowny uważa również, że to Ukraińcy widzą w Rosjanach wroga. Ten sam człowiek otwarcie popierał rozpętaną przez Władimira Putina wojnę.
Rosyjskie media informują o śmierci dwóch braci, Andrieja i Siergieja Szlemenków. W przeszłości zajmowali oni wysokie stanowiska w Głównym Zarządzie Wywiadowczym Federacji Rosyjskiej. Jednak nie tylko to przyczyniło się do nagłośnienia przypadku.