Brytyjska policja zamknęła sprawę tajemniczej śmierci Eboney Cheshire z 2018 roku. Funkcjonariuszom nie udało się wyjaśnić, kto przyczynił się do tragedii.
W jednej z placówek sieci McDonald's w Wielkiej Brytanii doszło do niezręcznej sytuacji. Młoda wegetarianka natknęła się na nieoczekiwany składnik w swoim daniu.
Niesamowitego odkrycia dokonał pewien Brytyjczyk. 49-latek podczas spaceru z wykrywaczem metali odnalazł zaginiony od 400 lat skarb związany z monarchią.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) skrytykowała działania Wielkiej Brytanii w walce z pandemią koronawirusa. Chodzi o wysokie tempo szczepień narzucone przez brytyjską służbę zdrowia. WHO podkreśliła, że Brytyjczycy powinni pomóc innym krajom, zamiast samolubnie dążyć do błyskawicznego zaszczepienia wszystkich swoich obywateli.
74-letni Geoffrey Woolf z Londynu, po 306 dniach pobytu w szpitalu i walki ze skutkami koronawirusa, w końcu wrócił do domu.
Jeden z mieszkańców Anglii po śmierci żony załamał się na tyle, że na lata zaniedbał mieszkanie, w którym żyje. Postanowił również z niego nie wychodzić. Przyjaciele znaleźli firmę, która pomogła 80-latkowi zacząć życie na nowo. To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.
Nie żyje Polak, który przebywał w stanie wegetatywnym w szpitalu w Plymouth. Tragiczna informacja została potwierdzona przez jego rodzinę.
Jak poinformowała siostra pana Sławomira, który od listopada leży w śpiączce w szpitalu w Plymouth w Wielkiej Brytanii jego stan pogorszył się. Część rodziny pana Sławomira wciąż walczy, by sprowadzić go do Polski.
Mama 17-miesięcznego chłopca, Jade Roberts, zgłosiła syna na badania po tym, jak u dziecka wystąpiły czerwone plamki na dłoni, które z czasem rozprzestrzeniły się na całe ciało. Pediatra początkowo podejrzewał reakcję alergiczną. Prawda okazała się jednak inna.
Nadal toczy się walka o Polaka, który leży w śpiączce w jednym ze szpitali w Wielkiej Brytanii. Decyzje w jego sprawie podjął Sąd Okręgowy w Warszawie.
Szpital w Plymouth wydał oświadczenie na temat przebywającego tam Polaka, który został odłączony od aparatury podtrzymującej życie. Stan mężczyzny określono jako wegetatywny, podkreślono też, że był badany przez wielu specjalistów.
Po pierwszej fali zachorowań wiosną ubiegłego roku oraz drugiej na jesieni, świat wchodzi właśnie w trzecią falę pandemii koronawirusa. Najgorsza sytuacja jest w Czechach oraz Hiszpanii, gdzie na milion mieszkańców codziennie przybywa ponad 700 infekcji. Coraz szybciej rozprzestrzeniają się także nowe mutacje wirusa SARS-CoV-2, w tym odmiana brytyjska oraz południowoafrykańska.
Wielka Brytania rozważa całkowite zamknięcie granic - donosi Sky News. Pojawiają się obawy przed kolejnymi mutacjami COVID-19.
Trwa walka o życie Polaka, którego angielscy lekarze chcą odłączyć od aparatury podtrzymującej życie. Nie chce się na to zgodzić jego rodzina w Polsce. Mężczyzna, jak informuje strona brytyjska, ma ciężkie uszkodzenia mózgu. MSZ planuje nadanie mu statusu dyplomatycznego.
Obywatel Polski biegał nago po korytarzu, pukając do drzwi w hotelu w Norwich (Wielka Brytania). Mężczyzna swoje wstydliwe zachowanie tłumaczył utratą świadomości po zażyciu "różowej tabletki" w jednej z restauracji.
Rozpoczął się proces Pawła R., okrzykniętego przez brytyjskie media "rzeźnikiem z Polski". 26-latek jest oskarżony o morderstwo 21-letniej Libby Squire. W trakcie procesu przedstawiono dowód, który może świadczyć, że ofiar wykorzystywania seksualnego było więcej.
Nowe badania przeprowadzone w Wielkiej Brytanii pokazują niszczycielski, długoterminowy wpływ koronawirusa na organizm. Z jego powodu jedna na osiem osób "wyleczonych" z COVID-19 w ciągu 5 miesięcy od diagnozy umiera, a jedna trzecia ponownie trafia do szpitala.
Krystyna Pawłowicz wspiera rodzinę Polaka, który po uszkodzeniu mózgu leży w śpiączce w Plymouth. Pan Sławomir ma zostać odłączony od aparatury podtrzymującej życie. Pawłowicz wzywa do podjęcia nadzwyczajnych środków, żeby uratować mu życie.