Król Arabii Saudyjskiej wie, jak podróżować z klasą. Salman ibn Abd al-Aziz Al Su’ud wylądował w Indonezji, a wraz z nim prawie 500 ton "bagażu", jaki zabrał ze sobą na tą 9-dniową wizytę. Nic dziwnego, że wzbudził ogromne zainteresowanie. Co zabrał ze sobą?
Ruszają z Kaliningradu. Grupa około stu Rosjan zamierza odwiedzić sowieckie cmentarze i pomniki Armii Czerwonej w naszym kraju.
Globtroterka Cassie De Pecol, która jako pierwsza odwiedziła wszystkie kraje świata w rekordowym czasie (18 miesięcy!) ujawnia, jakie państwa polubiła najbardziej. Na czele listy są Stany Zjednoczone. Dlaczego? To jej ojczyzna. Amerykanka twierdzi, że każdy, przynajmniej raz w życiu, powinien zobaczyć choćby Nową Anglię.
Gdy ZSRR wszedł poważnie w temat kolei magnetycznych, Japonia i Niemcy miały już zaawansowane programy badawcze i rekordy prędkości na koncie. Stworzone w celu dogonienia i przegonienia konkurencji Centrum Naukowo Badawcze TEMP zajęło się projektami "transportu elektromagnetycznego pasażerów" - stąd nazwa. Docelowo miano tam zaprojektować infrastrukturę transportową dla dużych miast. Sieć miejska miała mieć 30 km, podmiejska do 150 km długości. Planowano prędkości do 120 km/h, ale testowano dużo szybsze pojazdy. Pierwszym prototypem (na zdjęciu) był budowany w latach 1977-1979 wagon TP-01. Do jego testowania zbudowano w Moskwie krótki, 36 metrowy tor. Pojazd ważył 7 ton, miał długość 9 metrów i przewoził do 35 osób.
Profesor Thomas Hammond z University of Virginia wielokrotnie w latach 1950-1970 podróżował do Rosji. Za każdym razem robił niezliczoną ilość zdjęć, dokumentując tamte czasy w Moskwie, Leningradzie, Rydze, Piatigorsku czy Jarosławiu. Oto niektóre z nich.
Goście, którzy przyjechali do lokalu Bouche à Oreille we Francji musieli się bardzo zdziwić. Zamiast cielęcych móżdżków, homarów i niebotycznych cen sięgających nawet 50 euro za danie, zobaczyli domową lasagnę za pięciokrotnie niższą cenę.
Prywatna farma papieży w położonym koło Rzymu Castel Gandolfo. Wyprodukowane tutaj towary trafiają na talerz głowy Kościoła i osób obsługujących ją podczas wizyt w rezydencji Santa Marta. Większość trafia jednak do watykańskiego supermarketu. Korzystać z niego mogą wszyscy zatrudnieni w Watykanie, czyli ok. 2000 osób.
Podróż metrem szkodzi bardziej, niż jazda samochodem - twierdzą angielscy badacze na podstawie badań z metra w Londynie.
W ramach promującej Litwę kampanii pod hasłem "Real is beautiful" ("Autentyczność jest piękna") wykorzystano zdjęcia z Finlandii i Słowacji. Sprawa wywołała tak wielki skandal, że szefowa narodowego departamentu turystyki Jurgita Kazlauskiene postanowiła ustąpić ze stanowiska.
Pochodzący z Brazylii Renato i Nayara Rodrigues postanowili diametralnie zmienić swoje życie. Para kupiła stary samochód policyjny i przerobiła go na wehikuł, którym podróżuje po świecie.
Jaki jest sens płacić kilkanaście, czasem nawet kilkadziesiąt złotych za butelkę wody, skoro jest tyle miejsc, w których można napełnić ją za darmo? Wystarczy wziąć jakąś ze sobą. Może być to zwykła, plastikowa butelka, chociaż warto zainwestować w taką wielokrotnego użytku. A najlepiej filtrującą, wtedy jakakolwiek woda wystarczy, żeby znowu mieć co pić - za darmo.
Pasażerowie nowojorskiego metra z konsternacją przyglądali się antysemickim napisom, którymi pokryty był ich wagon. Widniały tam takie hasła, jak "Żydzi do pieca". Flamastrami narysowano też swastyki. Jeden z nich powiedział: "Myślę, że to jest Ameryka Trumpa". Wtedy wszystko się zaczęło. <br />
Mike Hudson swoją przygodę zaczął w 2013 roku, kiedy wręczył pracodawcy wypowiedzenie. Sprzedał dom, przeprowadził się na kilka miesięcy do rodziców i kupił samochód - model LDV Convoy.
Użytkownik Imgura podzielił się z internautami wrażeniami z podróży życia. Boedith, bo tak brzmi jego pseudonim z sieci, zamieścił na portalu serię zdjęć z Australii. Niestety, nie wygląda na nich na zadowolonego z wycieczki. Nie przypadła mu do gustu m.in. plaża Bondi Sydney.
Posiadłość położona na półwyspie Papagayo na Kostaryce to miejsce, w którym klan Kardashianów i Jennerów spędził ostatnie zimowe wakacje. Mając do dyspozycji miliony, mogą pozwolić sobie na odpoczynek w najlepszych miejscach. Pięciogwiazdkowa Villa Manzu z pewnością do takich należy.
Mieszkający w Chinach mężczyzna wybrał się na święta do domu rodzinnego. O tym, że jedzie w przeciwnym kierunku, poinformowali go policjanci z miasta Wuhu w prowincji Anhui.
20 miejsc w 20 dni, okrążony świat, dwa samoloty, 50 znajomych i drugie tyle obsługi. Wszystko w najbardziej ekskluzywnych warunkach, jakie można sobie wymarzyć.