Ukraińskie służby zatrzymały grupę rosyjskich dywersantów, którzy planowali atak w jednym z miast. Mieli notes, w którym podane były niemieckie numery telefonów, adres hotelu w Zgorzelcu i informacje o roamingu od sieci Play.
Na Ukrainie trwa wojna. Giną ludzie, padają strzały, z nieba spadają bomby i rakiety. Nie wiadomo, jak i kiedy się zakończy ten konflikt, ale jest jeden aspekt, w którym Ukraińcy już wygrali. Co ciekawe – to aspekt, w którym od lat Rosjanie uznawani byli za mistrzów. A okazuje się, że ucierpieli od własnej broni. Chodzi o walkę informacyjną i dyplomatyczną.
Rosyjscy "wyzwoliciele" zorganizowali w obwodzie sumskim na Ukrainie posterunek i wymagają od przejeżdżających wylegitymowania się. Oburzyło to jedną z mieszkanek okolicznych miejscowości. Nie bojąc się żołnierzy z bronią, wyszła z samochodu i w ostrych słowach zwróciła się do Rosjan.
Trwa inwazja Rosji na Ukrainę. W poniedziałek ukraińskie Ministerstwo Obrony Narodowej podało najnowsze dane dotyczące bilansu strat agresora.
Ukraińscy więźniowie z doświadczeniem wojskowym zostaną zwolnieni z zakładów karnych, by dołączyć do walk przeciwko najeźdzcy - poinformował w poniedziałek Wołodymyr Zełenski. Prezydent Ukrainy zwrócił się także ze specjalnych apelem do rosyjskich żołnierzy.
Media społecznościowe w ekspresowym tempie obiega nagranie zarejestrowane przez marynarzy z Gruzji. Ukazana została ich radiowa rozmowa z kapitanem rosyjskiego statku.
Trwa inwazja Rosjan na Ukrainę. W związku z tą sytuacją zawieszone mogą zostać zajęcia w polskich szkołach. Nie chodzi jednak o placówki na terenie całego kraju.
Mieszkaniec miasta Dniepro na Ukrainie zwrócił się do swojego brata z prośbą o "wpływ na sytuację w kraju". Oleg Wojnow jest wysokim rangą generałem w ministerstwie obrony Białorusi. - Chciałbym, abyście dołożyli wszelkich starań, aby powstrzymać rozlew krwi. Tu jest strasznie - zwraca się brat do brata.
Maciej Stuhr regularnie udziela się w sieci. Tym razem postanowił skomentować postawę Polaków, którzy decydują się pomagać Ukrainie. Odniósł się też do ruchów rosyjskiego agresora.
Od pięciu dni Ukraińcy odpierają atak rosyjskiej armii. Nasi wschodni sąsiedzi utworzyli specjalny serwis, gdzie publikowane są nagrania, na których widać schwytanych rosyjskich żołnierzach, tak aby dowiedzieli się o nich bliscy. "Nie miałam pojęcia, że on tam walczy" - mówi siostra jednego z żołnierzy.
Hakerzy powiązani z grupą Anonymous wymyślili kolejny sposób, by dokuczyć Władimirowi Putinowi, którego brutalna inwazja na Ukrainę wstrząsnęła światem. Włamali się do automatycznego systemu identyfikacji statków (AIS) i zmanipulowali dane dotyczące luksusowego jachtu prezydenta Rosji. W AIS można było wyczytać, że jacht znajduje się w pobliżu Wyspy Węży i zmierza do "piekła".
Niemiecki dziennik "Bild" zaapelował do Rosjan w ich ojczystym języku, aby sprzeciwiali się polityce Władimira Putina, którego wojska dokonały inwazji na Ukrainę. Gazeta podkreśla, że Ukraińcy "walczą dzielnie", ale wojna powoduje duże ofiary po obu stronach.
Dziewczynka, która została ranna w wyniku ostrzału portowego Mariupola, trafiła do szpitala. Niestety, interwencja medyków nie przyniosła oczekiwanego rezultatu - 6-latka zmarła.
Na Ukrainie trwają zażarte walki z rosyjskim okupantem. W niedzielę 27 lutego Rosjanie wystrzelili rakiety w stronę lotniska w Żytomierzu. Ukraińcy nie pozostają im jednak dłużni. Sieć obiegło nagranie z drona ścierającego na proch jedną z rosyjskich wyrzutni.
Rosyjskie wojska prowadzą ofensywę mającą na celu okrążenie Kijowa. Atakują także inne regiony Ukrainy, m.in. Czernihów. W mieście zniszczonych zostało wiele cywilnych obiektów, w tym zabytkowe kino. – To jest atak na ludność cywilną - napisał na Facebooku sekretarz rady miejskiej Czernihowa.
Trwa czwarty dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Żytomierzem w północnej części kraju wstrząsnęła potężna eksplozja. Jak podaje Służba Bezpieczeństwa Ukrainy, atak miał zostać przeprowadzony z terytorium Białorusi.
W obliczu wojny ukraińscy cywile na każdym kroku udowadniają, jak wielkiego mają w sobie ducha walki. W niedzielę internet obiegło nagranie, na którym Ukrainiec gołymi rękami przenosi do lasu... minę, podłożoną przez Rosjan pod mostem w Berdiańsku.
Od czwartku Ukraina stawia odpór rosyjskiej inwazji. Ukraińcy bronią się i zadają Rosjanom straty. Prawdopodobnie większe, niż szacowali rosyjscy planiści wojskowi. Ale także siły zbrojne naszego wschodniego sąsiada ponoszą straty. Garść informacji o zadanych stratach podali dziś Rosjanie. Prawdopodobnie jest w tym "połowa prawdy".