Zagubiony lub zniszczony bagaż to traumatyczne doświadczenie, które może pozostawić trwałą rysę na wspomnieniach z urlopu. W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, pokazujące, jak obsługa linii lotniczych Qantas postępuje z walizkami podróżnych. Internauci nie szczędzą krytycznych komentarzy.
Dramatyczne sceny na lotnisku w stolicy Meksyku. Pasażerka spóźniła się na odprawę, na dodatek posługiwała się nieważnym paszportem, więc nie mogła wsiąść do samolotu. Wpadła w prawdziwą furię a złość wyładowała m.in. na pracownicy lotniska.
Pasażerowie samolotu linii LOT, lecącego z Katowic do Cancun w Meksyku, nie będą mieli miłych wspomnień z tej podróży. W trakcie rejsu obsługa dreamlinera wykryła poważną usterkę. Maszyna musiała wrócić do Polski.
Podróżni przed lotami wielokrotnie decydują się na wcześniejszą rezerwację miejsc, aby móc usiąść na preferowanym przez siebie siedzeniu. Pewien mężczyzna, kiedy wsiadł do samolotu, zorientował się, że wykupione przez niego miejsce jest zajęte przez innego pasażera. Okazuje się, że personel pokładowy nie stanął po stronie mężczyzny.
Osoby pracujące w niektórych zawodach zawsze ubrane są w charakterystyczny sposób. W wojsku, policji czy w lotnictwie po mundurze, który nosi dana osoba, można poznać, jaką dokładnie funkcję pełni. Okazuje się, że pilotki nagminnie mylone są ze stewardesami, o czym poinformowała jedna z nich na swoim koncie w mediach społecznościowych.
Ten typ turysty znajdzie się prawdopodobnie w każdej rodzinie. Udowadnia to ogromna popularność tiktokowego trendu, który kryje się pod hashtagiem #airportdad. Kim jest "lotniskowy tatusiek"? Wyjaśniamy.
Trumny wyglądające jak gigantyczne butelki coca-coli, samochody, koguty, ryby i inne zwierzęta. Kuriozum? Brzmi to niedorzecznie, ale okazuje się, że pewien mieszkaniec Ghany wykonuje drewniane trumny w niezwykle osobliwych kształtach i kolorach. Część jego dzieł można oglądać w muzeach, ale większość spełnia rolę typowych trumien, w których chowani są zmarli.
Na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego pojawiły się nowe znaki przypominające turystom, by w tym miejscu... nie załatwiać potrzeby fizjologicznej. - Jakie było moje zdziwienie... Nowe znaki TPN-u - napisał turysta, który opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie ze szlaku.
Słowackie Tatry, psy, turystki i helikopter. Kolejną interwencją ratowników górskich z Horskiej Zachrannej Służby zakończyła się górska wyprawa dwóch Czeszek. Kobiety zboczyły ze szlaku i utknęły w Soliskowym Żlebie, na wysokości 1900 metrów. Psy wraz z ich właścicielkami ewakuowano helikopterem.
Zapewne wielu podróżnych nie raz myślało o tym, czy może przesiąść się i zająć puste fotele w ostatnim rzędzie samolotu, aby mieć dla siebie więcej miejsca. Stewardesy i piloci odpowiadają, dlaczego ostatni rząd często pozostaje pusty oraz z jakich powodów pasażerowie nie powinni zmieniać przypisanych im miejsc.
Polskie lasy przepełnione są zaskakującymi i niesamowitymi okazami zarówno roślin, jak i grzybów, a niektóre wyglądają jak surrealistyczne twory. Jednym z nich jest grzyb jak z horroru - kolczakówka piekąca. Zaskakujący gatunek nie bez powodu nazywa się "zębem diabła". Co ciekawe, ten dziwny okaz jest jadalny.
Polak mieszkający w Niemczech pokazał w mediach społecznościowych, jak wygląda niemiecki cmentarz. Przy okazji mężczyzna powiedział, co sądzi o polskich rytuałach związanych z uroczystościami Wszystkich Świętych. Nasz rodak nie owijał w bawełnę.
Tuż przed rejsem samolotem linii Qantas z Bali w Indonezji doszło do sprzeczki między załogą pokładową i jednym z pasażerów. W efekcie kłótni podróżny wraz z rodziną zostali wydaleni z pokładu. Do sieci trafiło nagranie, a internauci łatwo zidentyfikowali "bohatera".
Kierowcy wjeżdżający w poniedziałek na autostradę w kierunku Gdańska mogli podziwiać niezwykły spektakl. Ich oczom ukazało się niezwykle rzadkie zwierzę - biały daniel. Według niektórych taki widok przynosi szczęście!
Archeolodzy morscy ze Szwecji odnaleźli na dnie Bałtyku wrak galeonu "Jabłko" z 1629 r. Według naukowców to siostrzana jednostka słynnego okrętu "Waza", który po wydobyciu w latach 60. stał się atrakcją Sztokholmu.